Próbowałem gotować boczek w wodzie — oto, co się stało

Większość z nas, którzy jedzą boczek, ma swój ulubiony sposób gotowania, niezależnie od tego, czy jest to pieczenie w piekarniku dla maksymalnej chrupkości lub gotowania na patelni. Jestem wierny swojej metodzie (boczek wkładam na zimną patelnię, a potem stawiam na palniku na średnim ogniu – działa!), ale w trosce o naukę postanowiłem go przetestować.

Ostatnio w Internecie rozeszła się wieść, że (nowy) najlepszy sposób na gotowanie boczku jest w wodzie. Tak: woda. Według Dawn Perry, Prawdziwe proste Dyrektor ds. Żywności, gotowanie bekonu w wodzie mógłby zachowaj miękkość w środku, a na zewnątrz nadal chrupiącą. W jaki sposób? Tłuszcz z bekonu wtopił się w wodę. Gdy woda wyparuje, bekon będzie chrupiący we własnym tłuszczu. Zaintrygowany, zacząłem od małego Googlingu i postanowiłem przeprowadzić własny test smaku.

Trzy metody, które wybrałem, to: pełna woda (nazwa, którą nadałem jej z miłością), która obejmuje patelnię bekonu w takiej ilości wody, aby całkowicie zanurzyć plasterki; mniej wody (inna nazwa, którą wybrałem), co daje wystarczającą ilość wody na patelnię, aby pokryć całe dno; i regularna, czyli moja normalna w domu metoda zimnej patelni, zimnego bekonu, gorącego palnika. (Użyłem tej samej patelni i tego samego rodzaju bekonu dla każdej metody.)

jak wysoko można podgrzać oliwę z oliwek

Gotowanie boczku w wodzie

W przypadku metody „pełnej wody” zacząłem 4 paski bekonu w takiej ilości wody, aby je przykryć (prawdopodobnie 2 filiżanki). Podejrzewałem, że ta metoda zajmie najwięcej czasu, ponieważ cała woda musi wyparować, zanim bekon zacznie chrupać. Miałem rację: jeśli masz ochotę dodać dodatkowe pół godziny do swojej rutyny śniadaniowej, może to być dla ciebie metoda, ale dla tych z nas, którzy nie chcą spędzać czasu na oglądaniu gotującego się bekonu w garnku z wodą, ja sugerowałbym pominięcie tej metody gotowania.

Gotowanie boczku w mniejszej ilości wody

W scenariuszu z mniejszą ilością wody zacząłem od 4 pasków bekonu, ale tylko kilku łyżek wody. Woda wyparowała w dwie minuty, a potem popłynęła do chrupiącego miasta po te paski. Zrumieniły się bardzo równomiernie, nie rozpryskiwały się za bardzo (ponieważ większość wytopionego tłuszczu wyparowała wraz z wodą) i w ogóle się nie przypalały. Pod względem delikatności zdecydowanym zwycięzcą okazała się metoda mniej wody. Była jednocześnie chrupiąca i chrupiąca, i nie poświęcała żadnej z ukochanych grzbietów bekonu.

Gotowanie bekonu na kuchence, na gorącej patelni

Jak zwykle tłuszcz stał się błyszczący minutę po tym, jak patelnia została nagrzana i zaczął wydawać charakterystyczne odgłosy bekonu (pęknięcia! pop! pluśnięcie!). Zwykła metoda zdecydowanie bardziej się rozpryskiwała, a także miała przypalone krawędzie, ale to był bekon w najlepszym wydaniu. Zwykły bekon był tak delikatny jak zwykle bekon i zdecydowanie nieco bardziej chrupiący (dzięki spalonym krawędziom) niż paski z mniejszą ilością wody.

Podczas degustacji było kilka niespodzianek. Boczek ugotowany metodą „pełnej wody” stracił mnóstwo słonej atrakcyjności (to znaczy, to połowa bekonu!). Paski „mniej wody” zachowały swój pikantny urok, chociaż nadal były znacznie mniej słone niż zwykły bekon, który, jeśli nas zapytasz, miał idealną równowagę soli i tłuszczu.

Werdykt: Nie używaj metody gotowania „na pełną wodę”, chyba że chcesz niesłonego, o dziwnym kolorze, delikatnego bekonu. Zajęło to ponad dwa razy więcej czasu niż pozostałe dwie metody, a wynik pozostawiał wiele do życzenia (sól, chrupkość). Pomiędzy pozostałymi dwoma sposobami gotowania boczku jest to porażka. Jeśli szukasz bekonu, który jest bardziej delikatny niż zwykle, rozlej trochę wody na patelni. Poświęca odrobinę smaku na rzecz maksymalnej delikatności, co w przypadku, gdy chcesz móc przekłuć boczek widelcem i trzymać go razem (zamiast kruszyć się na kawałki), jest tego bardzo warte. Jeśli chcesz uzyskać pełny słony smak bekonu, z którym dorastałeś, pomiń wodę razem. Nie bez powodu jest to klasyka i nikt nie chce zadzierać z perfekcją.