Dlaczego absolutnie nienawidzę Halloween

Uwielbiałem Halloween. Naprawdę.

Kiedy moje dwie córki były małe, zaczynały planować swoje kostiumy mniej więcej 364 dni przed wielką nocą (choć oczywiście zmieniały zdanie przynajmniej pół tuzina razy, zanim ostatecznie zdecydowały się na kowbojkę, motyla lub piłkarza). Albo złożyliśmy strój z dowolnych peruk i ubrań, które mieliśmy w domu, albo, co bardziej prawdopodobne, kupiliśmy jedną za kilka dolców na eBayu.

Cukierek albo psikus też wtedy był nie lada gratką. Grupa rodziców organizowała przyjęcie. Dzieciaki jadły pół kawałka pizzy, po czym biegały razem, by dzwonić do drzwi i napełniać plastikowe dynie cukierkami; dorośli napełnili kieliszki do wina chardonnay i zrobili zbyt wiele zdjęć. Moje dziewczynki wracały wtedy do domu, wysypywały na podłogę wszystkie swoje cukierki, sortowały je na stosy na wymianę, a potem zasypiały w delirycznej śpiączce M&M o 21:00, marząc o swoim kostiumie na przyszły rok.

Ale teraz, gdy moje dzieci są nastolatkami, Halloween stało się towarzyskim odpowiednikiem sylwestra, z tym samym stresem i dramatami związanymi z próbą znalezienia randki 31 grudnia. Halloween to teraz huśtawki nastrojów, presja rówieśników i kontakty towarzyskie. dramat. Uderza w każdy surowy, odsłonięty nerw emocjonalny dziecka, które zmaga się z poruszaniem się w świecie dorastania, świecie jeszcze bardziej skomplikowanym, gdy każdy kostium, każda impreza i każda randka są publikowane na Instagramie. Jest insta-osąd i insta-porównania.

Wszystko zaczyna się od kostiumów. Nie jest już kwestią oddawania hołdu ulubionej postaci z kreskówek lub uroczemu zwierzęciu, wybór kostiumu ma teraz więcej wspólnego z pewnością ciała i tym, jak chcesz zaprezentować się światu. Jeśli jesteś dziewczyną alfa, która dobrze czuje się w krótkich topach i szortach, to wakacje są dla Ciebie. (Jestem szczerze zdumiony i trochę przerażony różnymi wersjami seksownego kota, seksownego zombie i seksownej kowbojki, które są sprzedawane moim dzieciom w naszym lokalnym sklepie z kostiumami.)

Ale jeśli jesteś cichszym, skromniejszym dzieckiem – jak mój – jest ciężko. Moja młodsza córka, na tym niepewnym przełomie między poczuciem się jak małe dziecko, a pragnieniem, by wyglądać bardziej jak nastolatka, rozdarła swoją szafę i przetrząsnęła Internet, próbując zdecydować, w co się ubrać. Ponieważ Halloween dzielą tylko godziny, nadal nie ma ostatecznej decyzji. Słyszałem pomruki o Pippi Pończoszance (zbyt dziecinna?), Wonder Woman (zbyt wszechobecnej?) i jakiejś niejasnej steampunkowej postaci. Jest też szansa, że ​​zdecyduje, że kostiumy są dla małych dzieci i pominie wszystko.

jak znaleźć czas dla siebie

Ale dramat narasta do gorączki, gdy decydujesz, jak naprawdę spędzić noc Halloween. Czy nadal można „cukierek albo psikus”, gdy jesteś wyższy niż wielu rodziców rozdających cukierki? Jeśli twoje upodobania kierują się bardziej na latte z dynią z przyprawami niż na Tootsie Pops, jaki jest sens zbierania tych wszystkich słodkich śmieci? Czy to fajne czy nerdowate robić te same czynności, co przedszkolaki w kostiumach Spider-Mana i Elsy?

A jak wszyscy wiemy, Halloween wypada w tym roku we wtorkową noc – prawdopodobnie najgorszą noc w tygodniu na spotkanie towarzyskie. Moje dzieci wracają do domu ze szkoły dopiero około 17:00, a potem mają pracę domową i testy do nauki przed wstaniem wcześnie rano, aby zrobić to wszystko jeszcze raz. Ponieważ wszyscy zdają sobie sprawę z logistycznych komplikacji związanych ze spotkaniem w szkolną noc, plany spędzania czasu z przyjaciółmi zostały opracowane, zmienione i anulowane. Były łzy. Moja starsza córka zwierzyła mi się, że wiele dzieci, które zna, planuje wykorzystać święta jako wymówkę do upicia się – jedna czynność, którą (na szczęście) nie jest zainteresowana. specjalny kubek z masłem orzechowym w stylu Batmana.

Tak właśnie stało się dla nas Halloween — nastoletni dramat rozrósł się o około milion stopni. Próbowałem wywierać uspokajający wpływ, mówiąc, że to wakacje dla małych dzieci! To nic wielkiego! Ale potem słyszę, mamo, po prostu tego nie rozumiesz, to jest bardzo wielka sprawa! Westchnienie. Gdzie jest ten kieliszek chardonnay?

Podejrzewam, że w końcu zagrają bardzo chłodno w tym roku. Przyjdzie jeden lub dwóch przyjaciół, zjedzą smakołyki i może obejrzą straszny film. Mam nadzieję, że będzie fajnie, ale wiem też, że bez względu na to, jak będzie fajnie, ktoś inny na Instagramie o czymś napisze jeszcze zabawa i jeszcze chłodny. Mam nadzieję, że się śmieją, jedzą cukierki i po prostu odpuszczają – ale z drugiej strony… nastolatków.

*Imię zostało zmienione.