Sposób tej mamy na nakłonienie wybrednego dziecka do zdrowego jedzenia to #MomGoals

To jedna z niekończących się bitew rodzicielskich – jak sprawić, by wybredny zjadacz usiadł w swoim wysokim krzesełku w domu i jadł równie entuzjastycznie, jak wtedy, gdy zabierasz go do jego ulubionego fast-foodu lub pizzerii.

Cóż, pewna brytyjska mama wymyśliła genialny plan, jak sprawić, by jej dziecko jadło, a my dajemy ci pełne pozwolenie na ukradzenie jej pomysłu i przeniesienie go na tę stronę Atlantyku.

Jej sekret? Pudełka po pizzy na wynos.

Myśli, że ma na wynos… (pudełka po pizzy kupione na Ebayu), napisała Terri Munro z Essex w Anglii, kiedy zamieściła zdjęcie swojego syna na Facebooku strony z mamami Obciążenie-matka .

co jest jak lody, ale bez mleka

Zamiast przerażać się jej nieidealnym posunięciem rodzicielskim, inne mamy na stronie zareagowały gwizdami i wiwatami, nazywając to genialnym pomysłem i zastanawiając się, czy może to zadziałać z 14-latkami. Munro później zredagował swój post, aby dodać (mamy nadzieję, że z przymrużeniem oka): To był taki sukces, że być może będę musiał teraz wlać jego mleko do butelki po coli!

Teraz możemy debatować nad mądrością psychologicznego uwarunkowania twojego dziecka, aby reagowało tylko na pudełka na wynos, ale kiedy próbujesz nakłonić dziecko do zjedzenia obiadu przez 45 minut, a połowa z tego leży na podłodze (a reszta jest na ścianie), te pudełka po pizzy będą wyglądać jak najwspanialszy wynalazek, jaki kiedykolwiek stworzono!

W końcu wydaje się to dość niedrogą inwestycją w zdrowie psychiczne mamy: możesz kupić 50 pudełek za 22 USD na Amazon, i obracaj się przez nie przez lata. Po prostu weź dowolny obiad, który zrobiłeś - paluszki z kurczaka, hot dogi lub tak, mrożoną pizzę - włóż to do pudełka, a następnie zadzwoń do drzwi i zrób wielki pokaz krzyczenia Dostawa jest tutaj!

Twoje dziecko nie lubi pizzy? Podawaj obiad w chiński pojemnik na wynos, lub porozmawiaj na słodko, aby następnym razem kupić dodatkowe pojemniki McDonalds, które możesz następnie wypełnić własnymi zdrowszymi wersjami hamburgerów i frytek.

Hej, cokolwiek działa, prawda!