Jak to jest naprawdę konkurować w ogólnopolskim konkursie piekarniczym

Sabotaż, awantury uczestników, krzykliwe zapałki, paląca krytyka: jeśli to twój pomysł na ogólnokrajowe konkursy pieczenia, widziałeś je tylko w telewizji.

W prawdziwym życiu konkurs pieczenia wcale taki nie jest. Wiem, bo byłam finalistką konkursu Pillsbury Bake-Off Contest w 2014 roku. Pillsbury wysłał mnie do Nashville, abym konkurował z 99 innymi piekarzami-amatorami w największym konkursie pieczenia w Stanach Zjednoczonych. Główna nagroda? Milion dolarów.

Nie miałem pojęcia, czego się spodziewać. Czy będę gorączkowo ścigał się, aby dotrzymać terminu? Czy inny uczestnik sabotowałby moje danie, à la topienie? Pieczona Alaska skandal na Wielki brytyjski pokaz pieczenia ? Czy sędziowie skarciliby mnie za niewystarczające bicie jajek?

Nie, nie i nie. Wiele krajowych konkursów pieczenia i gotowania to tak naprawdę konkursy na przepisy, w których sponsor ustala zasady kwalifikacji składników i inne kryteria z dużym wyprzedzeniem przed czasem konkursu. Pillsbury wybrał mój przepis na miesiące przed konkursem i mogłem go ćwiczyć tak często, jak chciałem. Na dwudniowej imprezie nastrój był pogodny – jak Disneyland dla piekarzy. Zawodnicy po raz drugi i trzeci z radością zapoznali nas z debiutantami. Na samych zawodach w ogóle się nie denerwowałem i nie wyczułem niepokoju wśród moich kolegów finalistów. Jeśli już, wszyscy byli całkiem jowialni. Oddałem przygotowane danie z dużą ilością wolnego czasu i miałem okazję porozmawiać z innymi finalistami. Potem chodziłem po podłodze z talerzem i próbowałem wielu pysznych smakołyków.

Sędziowie konkursów telewizyjnych (cześć, Gordon Ramsay!) są często bez serca w swojej bezpośredniej krytyce pod adresem uczestników, ale na Pillsbury Bake-Off sędziowie byli skryti. Nigdy ich nie widzieliśmy, nawet na ceremonii wręczenia nagród tego wieczoru, gdzie zwycięzcy zostali wymienieni, a przegrani nigdy nie dowiedzieli się, jak bardzo przegrali. Mów o dobrej sportowej rywalizacji: Za każdym razem, gdy ogłaszano nagrodę, miejsce wypełniały porywające wiwaty i serdeczne brawa – bez łez.

Do tej pory prawdopodobnie mówisz, ale byłeś tylko na jednym konkursie! Skąd wiesz, jacy są inni? Do mojej nowej książki Inteligentne ciasteczka: jak domowi kucharze zostali finalistami konkursu Pillsbury Bake-Off® , Przeprowadziłem wywiady z 27 byłymi finalistami Bake-Off, a wielu z nich brało udział również w innych konkursach. Powiedzieli mi, że atmosfera jest tak kolegialna, że ​​zawiązali przyjaźnie na całe życie. Beth Royals, która wygrała milionową nagrodę Pillsbury w roku, w którym brałem udział, powiedziała mi, że te przyjaźnie były głównym powodem, dla którego wzięła udział w konkursach. Cathy Wiechert, trzykrotna finalistka Pillsbury Bake-Off, początkowo była zmotywowana nagrodami pieniężnymi, ale została wycofana przez koleżeństwo. „Czasami oglądasz programy i widzisz ludzi dźgających w plecy”, powiedziała. Tak naprawdę tak nie jest.

Pillsbury ogłosił niedawno, że obniżył nagrody pieniężne i wybierze tylko czterech finalistów do udziału w następnym Bake-Off, a nie 100, jak w poprzednich 47 konkursach. Założę się, że nawet ci czterej konkurenci będą się zaprzyjaźnić – chyba że konkurs stanie się kolejnym reality show, z sabotażem, krachami i mnóstwem dramatów.

Mary Beth Protomastro jest autorką Inteligentne ciasteczka: jak domowi kucharze zostali finalistami konkursu Pillsbury Bake-Off® i współredaktorem kopii w Prawdziwe proste .