5 rzeczy, których nie należy mówić rodzicom o specjalnych potrzebach

Bycie rodzicem dziecka specjalnej troski wiąże się z pewnymi wyzwaniami. Znalezienie odpowiednich szkół, terapii i lekarzy — a następnie znalezienie sposobu na opłacenie odpowiednich szkół, terapii i lekarzy — to tylko wierzchołek góry lodowej! Tak więc, kiedy spotykamy się z przyjaciółmi, szukamy przerwy, a nie inkwizycji. Oto kilka rzeczy, które mówią przyjaciele, którzy mają dobre intencje, a które mogą się nie udać, i jedna rzecz, której nigdy nie zmęczymy słuchaniem.

powiązane przedmioty

Kobiety rozmawiające z bawiącymi się dziećmi Kobiety rozmawiające z bawiącymi się dziećmi Źródło: Obrazy bohaterów/Getty Images

1 Nie sądzę, że mógłbym zrobić to, co ty.

Rodzicom dzieci specjalnej troski zawsze o tym mówi się. Chociaż możesz pomyśleć, że to stwierdzenie jest miłe, w rzeczywistości boli go słuchanie. Michael McWatters, rodzic 8-letniego chłopca z autyzmem, bardzo to rozumie. Jak to ujął, tak, zrobiłbyś to tak samo jak reszta z nas. Nie jesteśmy nadludźmi, jesteśmy tylko ludźmi. I nie zapominaj, że wychowywanie dzieci o specjalnych potrzebach nie zawsze jest trudne — nasze dzieci też mogą być niesamowite!

dwa Nie sądzisz, że go rozpieszczasz?

Jako rodzic chłopca z autyzmem dostaję to od czasu do czasu. Może się wydawać, że dużo poddaję się mojemu dziecku, ale po prostu nauczyłem się, jak wybierać swoje bitwy. Aby zapobiec ciągłym załamaniom (które często mogą wiązać się z niebezpiecznymi samookaleczeniami), poddaję się i pozwalam mu grać na swoim iPadzie na przykład w restauracji. Na świecie są gorsze rzeczy, uwierz mi.

3 Tylko wyjątkowi ludzie mają dzieci o specjalnych potrzebach.

Ten pełen dobrych intencji komentarz źle wpływa na wielu rodziców o specjalnych potrzebach. Co, dokładnie sprawia, że ​​jestem tak wyjątkowa, że ​​mam dziecko ze specjalnymi potrzebami? To może być protekcjonalne poklepywanie po głowie.

4 Wygląda jednak tak normalnie!

Niektóre specjalne potrzeby są bardziej niewidoczne niż inne. Dzieci z autyzmem, ADHD, dysleksją lub innymi trudnościami w uczeniu się niekoniecznie mają oczywiste problemy i w pewnych sytuacjach mogą uchodzić za typowe dziecko. Używanie słowa normalne boli, ponieważ sugerujesz, że dziecko jest nienormalne lub nienormalne.

5 Czy próbowałeś… [wstawić specjalną dietę/procedury medyczne/środki ziołowe]?

Wiele osób chce być pomocna, oferując rozwiązanie, które działało dla dziecka sąsiada ich kuzyna (lub innej przypadkowej relacji). Ale aby być prawdziwym przyjacielem, nie powinieneś próbować naprawiać swojego dziecka o specjalnych potrzebach. I są szanse, że już o tym słyszeliśmy lub czytaliśmy i wiemy, że nie jest to coś, co działałoby dla naszego dziecka. To, czego potrzebujemy od naszych przyjaciół, to akceptacja; nie rozwiązania.

Zamiast tego powiedz… Jak wszyscy sobie radzą?

Jedyne, czego naprawdę potrzebuje rodzic ze specjalnymi potrzebami, to słuchanie i bycie przyjacielem. Pytania otwarte, takie jak Jak się miewa twój syn? lub Jak się masz? pozwól rodzicowi podzielić się tym, czego potrzebuje – zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi. Pracuj nad zrozumieniem diagnozy dziecka. Traktuj dziecko o specjalnych potrzebach tak, jak każde inne dziecko. Przede wszystkim słuchaj i wspieraj. I pamiętaj: tak jak wszyscy rodzice, rodzice o specjalnych potrzebach zwykle chcą spędzić trochę czasu na chwaleniu się swoim dzieckiem!

Dr Melissa Morgenlander jest mamą bliźniaków, która bloguje o skrzyżowaniu autyzmu, mediów i technologii na TheIQJournals.com .