Jak radzić sobie z pasywno-agresywnymi teściami?

Scenariusz klasyczny: Przygotowujesz świąteczny posiłek, a twoja szwagierka dotrzymuje ci towarzystwa w kuchni. Innymi słowy, unosi się z kieliszkiem w dłoni i komentuje niezwykłe przyprawy, które dodajesz, i uroczy mały nóż do obierania, którego używasz do krojenia selera. Zgubiłabym się bez mojego Cuisinart, mówi, podczas gdy ty żmudnie ręcznie kroisz brukselkę na paski.

Co się naprawdę dzieje: Niezależnie od tego, czy jest to powyższy scenariusz, czy teściowa, która mówi, że po tym, jak wspomnisz o awansie w pracy, to świetnie – przepraszam, że godziny trzymają cię z dala od dzieci, winowajcą może być niepewność. (Może być. Albo osoba może być po prostu podła, ale twoja reakcja jest taka sama). Być może twoja szwagierka jest nieszczęśliwa w swojej pracy — ale bardzo dobrze gotuje! — albo twoja teściowa jest zazdrosna o twój związek z synem.

Jak zareagować: Najpierw porozmawiaj z urwiskiem. W obliczu zawoalowanego ataku atak odwrotny jest nie do wygrania, mówi dr Laura Markham, autorka książki Spokojny rodzic, szczęśliwe dzieci . Lubię mówić: „Przestań, rzuć” – mam na myśli każdy plan, jaki możesz mieć – „i oddychaj'. Spróbuj założyć, co najlepsze, że dana osoba ma dobre intencje, ale też nie musisz się bronić . W ten sposób jest mniej prawdopodobne, że zareagujesz sarkastycznie lub defensywnie. Postaw na pewność siebie i życzliwość. Nie kontynuując tajnych ataków, zmieniasz cały ton rozmowy, mówi Markham. Spróbuj czegoś takiego, jak chciałem cię zapytać o ten twój robot kuchenny. Jestem pewien, że jest znacznie szybszy. Albo do twojej teściowej: też zastanawiam się nad godzinami. Ale teraz czuję, że to jest właściwe dla naszej rodziny. Następnie, jak sugeruje Markham, możesz dodać coś naprawdę miłego, na przykład Może mógłbyś mi kiedyś zademonstrować lub Wykonałeś niesamowitą robotę ze swoimi dziećmi, zanim zaoferujesz uśmiech. Jeśli potrafisz to zrobić i uważać, wszyscy wygrywacie, mówi. Zachowałeś swoją integralność. Jeśli uważasz, że nie możesz połknąć swojej żółci, zmień temat. Powiedz: „Och, muszę wynieść śmieci do garażu”, a potem uciekaj, mówi Markham. Albo umów się wcześniej z mężem na sygnał, żeby mógł wkroczyć do środka.