Linia produktów do pielęgnacji skóry, która całkowicie zmieniła moją skórę

Powiedzieć, że moja skóra jest wybredna, to mało powiedziane. Chociaż mam szczęście w tym sensie, że nigdy nie miałem zmian trądzikowych na całej twarzy, zrobiłem dwie rundy Accutane (bardzo poważna forma leczenia trądziku, która wymaga dwóch form kontroli urodzeń i pobrania krwi raz w miesiącu) i wypróbowałem niezliczoną ilość antybiotyków i kremów do stosowania miejscowego, aby powstrzymać moją niespójną skórę. Chociaż po drugiej rundzie Accutane stało się to łatwiejsze do opanowania, nadal budziłem się każdego ranka i sprawdzałem w lustrze, co wyskoczyło w nocy. Nigdy nie mogłem polegać na swojej skórze. Jednego dnia byłaby przejrzysta i lśniąca, a następnego miałabym kilka pryszczy po jednej lub drugiej stronie. Próbowałam nawet wycinać produkty mleczne przed przejściem na weganizm, ale naprawdę nie zauważyłam różnicy, robiąc to.

POWIĄZANE: 9 sekretów wspaniałej skóry

Szczęśliwie dla mnie, zostałam redaktorką ds. urody i teraz regularnie kontaktuję się z dermatologami, naukowcami i estetykami, których mogę wypytać o wszystkie moje pytania dotyczące skóry. Oznacza to również wypróbowanie każdego nowego produktu na trądzik, jaki mogę dostać. Niektóre działały przez chwilę, a potem moja skóra wróciłaby do tego, czym była. Wszystko zmieniło się w lipcu, kiedy poznałem kosmetyczkę Kristinę Holey i chemik Marie Veronique. Zebraliśmy się razem, aby rozpocząć współpracę w zakresie pielęgnacji skóry i oczywiście byłem sceptyczny – choć optymistyczny – jak zawsze.

Po usłyszeniu, jak Holey opowiada o linii i o tym, jak to jej klienci naprawdę ją zainspirowali, byłem zachwycony. Zauważyłem dramatyczny wzrost u pacjentów cierpiących na zaczerwienioną, zaognioną skórę, wyjaśnił Holey. Wszystkie te osoby wykazywały brak równowagi, w tym trądzik, trądzik różowaty, suchość, wrażliwość i ogólnie można to było powiązać ze składnikami, których używali w swoim schemacie pielęgnacji skóry. Holey mówił dalej o tym, ile marek do pielęgnacji skóry istnieje teraz i ile różnych rzeczy nakładamy na twarze, mówiąc, że te produkty nie zostały stworzone po to, aby wszystkie działały razem. Kiedy opisywała to, co widziała i co myślała, że ​​się dzieje, w mojej głowie zapaliła się żarówka i pomyślałem, że to ja!

POWIĄZANE: 5 kroków do promiennej, młodzieńczej skóry po 40. roku życia