Dom po COVID: jak pandemia skłoniła nas do ponownego przemyślenia wszystkiego

Jeśli historia jest jakąkolwiek wskazówką, czekają nas poważne zmiany w projektowaniu domu. Dom po COVID, ucieczka przeciwpożarowa z roślinami elżbieta juko

Raz lub dwa razy dziennie wychylałem się głową naprzód przez okno w moim salonie, wyciągając szyję w kierunku słońca tak daleko, jak tylko mogło sięgnąć. Biorąc pod uwagę, że mieszkam na szóstym piętrze mojego bloku w Queens, to prawdopodobnie było trochę za daleko. Wątpię, czy kiedykolwiek trwało to dłużej niż 30 sekund na raz, ale czułem się jak mini-wakacje – nawet w dni, kiedy padało.

Był maj 2020 r. i bałam się pomyśleć, jak długo to potrwa: zarówno pandemia COVID-19 w ogóle, jak i moje własne objawy. Zadyszka, bóle ciała, dreszcze i dreszcze (wraz ze wszystkim innym na liście) zaczęły się 2 kwietnia i w połowie maja było jasne, że będę chorować znacznie dłużej niż 14 dni, o których nam powiedziano. choroba będzie trwała.

Czasami, w słoneczne dni, kiedy mogłem zebrać siły, wyczołgałem się z kuchennego okna na schody przeciwpożarowe. Za każdym razem, gdy wyciągałem nogę za nogą na otwartą stalową kratę, przypominałem sobie opowieści mojej babci o tym, jak ona i jej rodzeństwo na zmianę sypiali na schodach przeciwpożarowych w ich mieszkaniu na Brooklynie w najgorętszych dniach lato w połowie lat dwudziestych.

Jako dziecko wszystko w tym scenariuszu mnie przerażało, ale oto prawie sto lat później robiłem coś podobnego. Jeśli już, to jakoś poczułem się bezpieczniej. Nie, nie w tej części, w której jestem sześć pięter wyżej, oddając swoje życie w ręce 93-letniej ewakuacji – bardziej jak uczucie pocieszenia przez więź z moją babcią.

Historyczna oś czasu po COVID w domu na zielono Dom po COVID, ucieczka przeciwpożarowa z roślinami Źródło: Getty Images

Częścią naszej koncepcji „domu” jest schronienie przed światem zewnętrznym. To miejsce, w którym możemy czuć się bezpiecznie zarówno fizycznie, jak i psychicznie. „Domy powstały jako miejsce, w którym czujemy się bezpiecznie” – mówi dr Susan Clayton , przewodniczący wydziału psychologii w College of Wooster i ekspert w dziedzinie psychologii środowiskowej. „Ich podstawową funkcją jest ochrona nas przed drapieżnikami, pogodą i innymi ludźmi”.

Oznacza to również, że jeśli nie czujemy się bezpiecznie w domu, trudno jest znaleźć inne miejsce, w którym możemy poczuć to poczucie bezpieczeństwa – wyjaśnia Clayton. „Fizyczna ochrona, jaką zapewnia dom, jest bardzo ważna, ale ważne jest również poczucie, że mamy pewną kontrolę nad domem: możemy dokonywać wyborów dotyczących tego, kto lub co wchodzi; możemy spersonalizować przestrzeń w sposób, który odzwierciedla naszą tożsamość” – dodaje.

Kiedy wiosną 2020 r. wybuchła pandemia COVID-19, funkcja naszych domów jako miejsca ochrony stała się oczywista w sposób, jakiego jeszcze nie było w naszym życiu. Gdy wirus SARS-CoV-2 rozprzestrzenił się po całym świecie – i nie było wówczas widocznego leczenia ani szczepionki – postawił nas w sytuacji, która była pod pewnymi względami podobna do tej, z jaką ludzie mieli do czynienia przez ponad sto lat temu, podczas pandemii grypy w 1918 roku.

W obu przypadkach było tak mało ludzi, którzy mogliby kontrolować, z wyjątkiem tego, co działo się w ich własnych domach. Od określenia, kto może przekroczyć próg, po wdrożenie własnych protokołów sanitarnych i higienicznych (tj. czyszczenie każdej powierzchni), po otaczanie się określonymi kolorami, tkaninami i wystrojem, pandemia COVID-19 po raz kolejny uczyniła nasze domy kluczowymi narzędziami dla utrzymania naszego zdrowia fizycznego i psychicznego.

Oprócz przywileju posiadania pracy, która pozwala mi pracować z domu, ostatni rok spędziłem również czując wdzięczność za samo mieszkanie. Trzy duże okna (w tym to, które prowadzi do wyjścia przeciwpożarowego) wpuszczają znaczną ilość światła słonecznego – zwłaszcza do studia o powierzchni 400 stóp kwadratowych. Dwa z trzech pozostają otwarte, a przynajmniej pęknięte, przez cały rok: coś, co jest możliwe dzięki jednemu małemu, ale agresywnemu grzejnikowi, zasilanemu przez system ogrzewania parowego mojego budynku.

Jeśli brzmi to tak, jakby moje mieszkanie zostało zaprojektowane specjalnie z myślą o wydarzeniach zeszłego roku – zwłaszcza, że ​​było dobrze wentylowane, a mimo to wciąż dość ciepłe w najchłodniejsze zimowe dni – to dlatego, że tak było.

Okna na pawęży do domu po COVID Historyczna oś czasu po COVID w domu na zielono Źródło: Julia Bohan Upadhyay / Kredyty fotograficzne (od góry): Getty Images (3), Library of Congress (2), Getty Images, Library of Congress (3), Getty Images

Jak przeszłe kryzysy zdrowotne wpłynęły na projekt domu

Kiedy w 1927 r. rozpoczęła się budowa mojego budynku mieszkalnego, minęło zaledwie siedem lat od ostatniej fali pandemii grypy z 1918 r., która uderzyła w Nowy Jork w Nowym Jorku. wiosna 1920 , a minie kolejny rok przed odkrycie penicyliny . Na tym etapie miasto doświadczyło już zauważalny spadek zgonów od stanów takich jak gruźlica od końca XIX wieku. Było to w dużej mierze zasługą wdrożenia szerokiego zakresu środków ochrony zdrowia publicznego, ulepszonych usług wodociągowych i sanitarnych oraz lepszego zrozumienia rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych i roli projektowania domów w ich zapobieganiu.

Pamiętasz mój kompaktowy, ale potężny grzejnik, który pozwala mi mieć otwarte okna przez cały rok, dzięki czemu mam stałe źródło świeżego powietrza i wentylacji? Chociaż z pewnością jest to wygodne, nie jest to przypadek. ten użycie nadmiernego ciepła parowego była stosunkowo powszechną cechą struktur budowanych po pandemii z 1918 r. i przez całe lata dwudzieste – nie tylko w Nowym Jorku, ale także w innych zaludnionych miastach z ostrymi zimami, takich jak Boston, Cleveland, Filadelfia i Chicago. Dzięki temu, że okna pozostają otwarte, nawet w najzimniejszych miesiącach roku, ciepło pary poprawiło przepływ powietrza w budynkach, pomagając zapobiegać chorobom przenoszonym drogą powietrzną.

A to tylko jeden z wielu przykładów innowacji, postępów i trendów w projektowaniu domów, które zostały wywołane problemami zdrowotnymi w historii Stanów Zjednoczonych. Oto jeszcze cztery.

Dom po COVID, oczyść powietrze Okna na pawęży do domu po COVID Źródło: ilustracja Kailey Whitman

Okna naświetle

Pomysł, że świeże powietrze i wentylacja są kluczowe w ograniczaniu rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych, w rzeczywistości poprzedza teorię zarazków lub zrozumienie, że mikroskopijne organizmy znane jako „zarazki” atakują ciało człowieka, powodując jego chorobę. Przed odkryciem teorii zarazków pod koniec XIX wieku uważano, że ludzie chorują po wdychaniu szkodliwych oparów lub cuchnącego „złego powietrza”, znanego jako miazmaty . W rezultacie dobrze wentylowany dom był postrzegany jako jeden z najskuteczniejszych sposobów ochrony siebie i swojej rodziny przed tym chorobotwórczym powietrzem.

Podczas gdy „świeże” powietrze na zewnątrz było idealnym rozwiązaniem, wiele miejskich domów robotniczych — takich jak domy w wąskich rzędach, mieszkania czynszowe i domy ze strzelbą — mogło mieć tylko jedno okno zewnętrzne w całym domu, co umożliwiało niemożliwy. Aby poprawić przepływ powietrza, otwory wewnętrzne, znane jako „okna pawężowe”, już od XIV wiek , zostały zainstalowane bezpośrednio nad drzwiami otwierającymi się na korytarz lub pomiędzy dwoma pokojami.

Nazywano je również „oknami gruźlicy”, kiedy stały się prawnie wymagane na mocy nowojorskiego Ustawa o kamienicy z 1867 r. próbując przeciwdziałać szybkiemu rozprzestrzenianiu się choroby układu oddechowego w przeludnionych dzielnicach miasta. Choć prawo przewidywało, że każdy pokój w kamienicy musi mieć okno, nie określało, że muszą to być okna zewnętrzne, więc właściciele budynków poszli na łatwiznę, tworząc zamiast tego okna wewnętrzne.

„Całym założeniem wentylacji jest maksymalizacja ilości powietrza z zewnątrz, które jest wprowadzane do wnętrza” – wyjaśnia dr Dak Kopeć , profesor nadzwyczajny architektury na Uniwersytet Nevada, Las Vegas i ekspert w dziedzinie skrzyżowania zdrowia i designu. „A podstawowym celem stosowania wentylacji w celu zapobiegania gruźlicy było wypłukanie złego powietrza poprzez doprowadzenie dobrego powietrza”. Ten cel stał się bardziej realistyczny w Nowym Jorku po przejściu znowelizowana w 1901 r. prawo czynszowe , co wymagało, aby każde pomieszczenie miało co najmniej jedno okno z dostępem do powietrza z zewnątrz.

Jak filtracja powietrza zmieniła się z najmniej seksownej funkcji w naszych domach na najważniejszą?

Pandemia zmieniła nasz sposób myślenia o jakości powietrza w pomieszczeniach — oto pięć lekcji, których się nauczyliśmy.

Wiktoriańska tapeta do malowanych ścian Dom po COVID, oczyść powietrze Źródło: ilustracja Yeji Kim

Od tapety po białą farbę i płytki

Kiedy wyobrażasz sobie salon domu z epoki wiktoriańskiej, jest duża szansa, że ​​ma kolorową, wzorzystą tapetę. Oprócz tego, że były po prostu stylowe, ruchliwe projekty spełniały również inną funkcję: zamaskuj muchy tak rozpowszechnione w domach w tym czasie, a także plamy, które pozostawili.

Jednak według Bo Sullivana, historyka specjalizującego się w amerykańskiej architekturze i wystroju wnętrz w latach 1870-1970, właściciela/założyciela Projekt z epoki Arcalus w Portland w stanie Oregon. Pierwszym była rosnąca świadomość — po części dzięki książce z 1874 r. Cienie ze ścian śmierci — że arszenik używany w farbach temperowych do tapet powoli zatruwał mieszkańców pokoju.

Drugim był coraz większy nacisk na „niezdrowość” brudnych, a czasem wilgotnych warstw nieusuwalnych tapet. „Równolegle do rozwijania świadomości teorii zarazków i rosnącego strachu – a nawet paniki – konsumentów wokół tego ogólnego tematu, z którego niewiele rozumiano, producenci zaczęli drukować tapety tuszami na bazie oleju i lakierować powierzchnię papieru, aby można je było wyczyścić. – mówi Sullivan. „Nazywano je dokumenty „sanitarne” i były używane przede wszystkim w kuchniach i łazienkach, często we wzorach nawiązujących do płytek, czasami określane jako papiery „kafelkowe” .

Dom po COVID, łatwiejszy do odkażenia Wiktoriańska tapeta do malowanych ścian Od lat 70. do 90. XIX wieku wzorzyste tapety były powoli zastępowane przez ściany pomalowane na biało. | Źródło: Getty Images

Jednak wraz z nadejściem „szału sanitarnego” na początku XX wieku nastąpiła kolejna zmiana związana ze zdrowiem w preferencjach Amerykanów w zakresie wystroju domu. Ta nowa obsesja na punkcie czystości oznaczała, że ​​nie można było dłużej polegać na ruchliwych wzorach maskujących nieestetyczne plamy brudu i much pokrywające ściany. Zamiast tego ściany domu powinny być w jasnym kolorze — najlepiej białym — aby łatwiej było dostrzec, a następnie wyczyścić kurz i brud, który, jak uważano, zawierał chorobotwórcze zarazki. Podczas gdy ściany pomalowane na jasne odcienie można było znaleźć w całym domu, lśniące, białe płytki metra używane do tego, aby ściany kuchni i łazienek wyglądały jak najbardziej sterylne, są najbardziej widocznym pozostałością z tego okresu.

Podłogi z linoleum i płytek w kuchniach i łazienkach

Kiedy zamożne gospodarstwa domowe zaczęły w późnych dekadach XIX wieku rozpocząć instalację wodno-kanalizacyjną, łazienka musiała zostać wykonana z istniejącego pokoju, który zwykle miał drewniane podłogi. Zainstalowane przed szaleństwem sanitarnym na początku XX wieku, łazienki te zawierały umywalki, wanny, a nawet toalety zamknięte w drewnie, aby ukryć ich rzeczywisty cel. Ale kiedy ludzie lepiej zrozumieli zarazki i warunki sanitarne, zaczęli zastępować drewniane elementy wyposażenia wykonane z łatwiejszych do czyszczenia materiałów, takich jak żeliwo pokryte emalią, wprowadzone przez firmę Kohler w 1883 roku jako sposób na wytwarzanie swoich produktów. „doskonałe, czyste i higieniczne”. Podłogi drewniane też musiały odejść.

Ponieważ naturalne szczeliny w podłogach drewnianych mogą gromadzić brud i kurz przenoszący zarazki, podłogi w łazienkach i kuchniach stały się gładkimi, nieporowatymi płytkami wraz ze stosunkowo nowym materiałem zwanym „linoleum”. Gruby, wodoodporny i wytrzymały linoleum zastąpił również swojego poprzednika, cerata , który miał istnieje od XVIII wieku .

Szafki kuchenne Hoosier zamieniają się w szafki do zabudowy Dom po COVID, łatwiejszy do odkażenia 15 decyzji projektowych, które w rzeczywistości ułatwiają dezynfekcję Twojego domu

Wybierz odpowiednią sofę, blat i toaletę, aby dom był wolny od zarazków.

Źródło: ilustracja Kailey Whitman

Podobnie jak wiele innych produktów gospodarstwa domowego z początku XX wieku, podłogi z linoleum były reklamowane jako sposób na ochronę domu i rodziny przed niebezpiecznymi patogenami. Na przykład, reklama w gazecie z 1914 r dla Sanitary Composition Floor Company opisuje swoją podłogę jako „ognioodporną, wodoodporną, [oraz] odporną na drobnoustroje i szkodniki”, twierdząc, że „zniesie dwie drewniane podłogi”.

Zaktualizowany projekt kuchni

Chociaż prawie wszystkie domy miały jakąś wersję kuchni na długo przed pojawieniem się obsesji na punkcie czystości i higieny domowej, świadomość zarazków – w tym tych, które mogą pochodzić z jedzenia lub być przenoszone przez żywność – oznaczała duże zmiany projektowe w pomieszczeniu. Podobnie jak w innych częściach domu, coraz ważniejsze staje się zapewnienie dużej ilości światła słonecznego w kuchni i wentylacji przez strategicznie rozmieszczone okna. W rzeczywistości, według artykuł z kwietnia 1915 w: Rzemieślnik architekci tamtych czasów projektowali nowe domy z kuchniami ulokowanymi od frontu, aby maksymalnie wyeksponować naturalne światło i świeże powietrze.

Trendy Homebuyer 2021 po COVID, kobieta w łazience Szafki kuchenne Hoosier zamieniają się w szafki do zabudowy Na początku XX wieku oddzielne szafki kuchenne zostały zastąpione łatwiejszymi do czyszczenia szafkami do zabudowy. | Źródło: Getty Images

Nowy nacisk na urządzenia sanitarne oznaczał również powstanie „kuchni na miarę”. Zamiast kilku mebli wolnostojących, szafki, schowki, zlew, a ostatecznie sprzęt AGD zostały połączone w jedną, zbudowaną na zamówienie jednostkę, która była przymocowana do ściany. Chociaż kuchnie do zabudowy stały się standardem po II wojnie światowej, wcześniejsze wersje znane jako „kuchnie sanitarne” —które często zawierały najnowocześniejsze rozwiązania Szafka Hoosier —zostały wprowadzone w pierwsze lata XX wieku . Wbudowane kuchnie były łatwiejsze do czyszczenia, ponieważ eliminowały potrzebę przenoszenia ciężkich mebli do czyszczenia pod, wokół i za nimi.

Uwzględniono również ten nowoczesny projekt kuchni wiele takich samych ulepszeń jako łazienka, w tym podłogi wyłożone kafelkami lub linoleum zastępujące drewniane podłogi, kafelki lub malowane ściany zamiast tapet oraz umywalki wykonane z białej emalii zamiast drewniane skrzynie wyłożone kamieniem lub metalem . Podobnie biały był zalecanym kolorem do kuchni, ponieważ był uważany za „najbardziej sanitarny i atrakcyjny styl”, zgodnie z tym samym 1915 artykuł w Rzemieślnik , ze względu na jego zdolność do pokazywania brudu, który wymagał oczyszczenia. „W łazienkach i kuchniach z początku XX wieku istniała jakość „laboratoryjna”, która nadal bardzo dobrze współgra zarówno z trendem przemysłowym, jak i preferencją dla białego minimalizmu – oba te elementy mają DNA w ruchu sanitarnym” – wyjaśnia Sullivan.

Wewnątrz domu po COVID

Miałem COVID dwa razy i za każdym razem czułem się słaby, zmęczony i zawroty głowy, szczególnie podczas pierwszych trzech tygodni każdej infekcji. Od mojego łóżka do łazienki było tylko kilka kroków, ale zabrakłoby mi tchu. Niepewność na nogach oznaczała, że ​​każda wyprawa po jedzenie lub wodę wymagała trzymania się obu stron kuchni w celu wsparcia. Kiedy musiałem zdezynfekować kuchnię lub łazienkę, nie miałem zbyt wiele do wycierania.

Po latach uczestniczenia w uświęconej tradycją nowojorskiej tradycji narzekania na wielkość swojego mieszkania, zdałem sobie sprawę, jakie to szczęście, że znalazłem się w idealnej przestrzeni dla osoby żyjącej samotnie z COVID. I to nie tylko ja: spędzanie ponad roku w naszych domach skłoniło wiele osób do ponownego rozważenia swoich wyborów dotyczących wystroju i projektu, a także tego, czego potrzebują i chcą w miejscu do życia. Oto kilka przykładów tego, jak pandemia zmieniła lub prawdopodobnie zmieni nasze domy.

Dom po COVID, wielofunkcyjne biurko Trendy Homebuyer 2021 po COVID, kobieta w łazience 8 funkcji nabywców domów w 2021 r.

Oto, czego wszyscy szukają w domu po pandemii (tak, w tym piece do pizzy).

Źródło: ilustracja Caitlin-Marie Miner Ong

Najważniejsze priorytety kupna, wynajmu i renowacji

Spędzanie w tym roku tak dużej ilości czasu w domu dało ludziom mnóstwo okazji do przemyślenia na nowo cech, których szukają w domu — czy to kupując, wynajmując, czy remontując. Na przykład młodsi potencjalni nabywcy domów (w wieku od 18 do 43 lat) doświadczyli zmiany priorytetów, przy czym 68% twierdzi, że bezpieczeństwo i ochrona są dla nich teraz ważniejsze niż wcześniej, a 60% wskazuje, że posiadanie przestrzeni na zewnątrz jest bardziej wartościowe niż materiał kwadratowy w pomieszczeniach, według Bank of America Raport ze statystyk kupujących w 2021 r.

I chociaż ludzie mogą cieszyć się oglądaniem w telewizji remontów domów, pandemia sprawiła, że ​​opcja gotowego do zamieszkania domu stała się bardziej atrakcyjna. Według ankiety z 2021 r. z Świat budowli z 1200 respondentów z Wielkiej Brytanii i USA, uczestnicy stwierdzili, że w tym roku są ponad dwukrotnie bardziej skłonni do zakupu domu pod klucz niż naprawiania cholewki. Tymczasem ankieta z 2021 r. z Usługi domowe Okazało się, że 54 procent obecnych właścicieli domów planuje w tym roku remont przynajmniej części swoich domów, a łazienki i kuchnie znajdują się na szczycie listy.

Nic dziwnego, że najemcy są teraz najbardziej zainteresowani funkcjami, które poprawiłyby ich jakość życia podczas pandemii. Według opinii, przestrzeń na zewnątrz, miejsce parkingowe i pralnia znajdują się na szczycie listy życzeń najemców raport od Zumpera porównanie najczęściej wyszukiwanych udogodnień na wynajem w grudniu 2019 r. i grudniu 2020 r.

Otwarta Układ Nowoczesna Kuchnia i Salon Dom po COVID, wielofunkcyjne biurko Źródło: ilustracja Kailey Whitman

Powierzchnia biurowa na żądanie

W ciągu roku, w którym praca w domu przekształciła się z przywileju w konieczność dla wielu osób, domowe biuro dokonało wielkiego powrotu. Pewnego razu uważany za must-have dla każdego poważnego profesjonalisty pokoje pierwotnie zaprojektowane jako biura były często zmieniane na inne funkcje i całkowicie pomijane w planach nowych budynków. Ale ankieta z grudnia 2020 r. z KuponObserwuj odkryli, że pracownicy zdalni po raz kolejny dostrzegają wartość niektórych wersji domowego biura, przy czym 75% pracowników zdalnych deklaruje, że zainwestowali własne pieniądze w wydzieloną przestrzeń roboczą, wydając średnio 572 USD.

Dom po COVID, są otwarte plany pięter, salon w układzie otwartym Nowoczesna kuchnia i salon w otwartym układzie Źródło: Getty Images

Debata o planach otwartych pięter

Po dziesięcioleciach jako domyślny układ domu dla remontów i nowych konstrukcji, ludzie zaczęli włączać otwarty plan piętra jeszcze przed pandemią. Ale pomijając preferencje stylistyczne, konieczność, aby nasze domy nagle zaczęły funkcjonować jako biura i szkoły podczas pandemii, uwypukliły wiele niedociągnięć otwartych domów koncepcyjnych.

Dlatego Ted Roberts , ekspert od stylu i designu dla uderzyć , uważa, że ​​w przyszłości zobaczymy bardziej elastyczne przestrzenie, które połączą mniejsze zamknięte przestrzenie z otwartymi obszarami, które można zmienić w razie potrzeby. „Przestrzeń musi być elastyczna, a kluczem będzie przechowywanie i podział na sekcje” – mówi Roberts. „Zarówno do zabudowy, jak i do przechowywania mebli to opcje pozwalające uniknąć bałaganu. Przesuwne drzwi do stodoły i chowane drzwi mogą szybko zmienić otwartą przestrzeń w prywatność”.

I nie możemy zapomnieć o hałasie. Dźwięki z każdej telekonferencji, wirtualnej klasy, lekcji muzyki Zoom, szczekania psów oraz brzęczenia garnków i patelni w kuchni, niosą się na otwartym planie. Zarówno Roberts, jak i Kopec postrzegają to jako poważne uderzenie w przepastny układ.

Czy plany otwartego piętra już się skończyły? Eksperci ważą

Po roku korzystania z zoomu w domu dzielenie jednej dużej przestrzeni jest już na wyczerpaniu. Czy nadszedł czas, aby się zastanowić?

Dom Wielopokoleniowy z Rodziną Dom po COVID, są otwarte plany pięter, salon w układzie otwartym Źródło: ilustracja Caitlin-Marie Miner Ong

Wreszcie, domy na planie otwartym dają nam do myślenia w zakresie przepływu powietrza. Z jednej strony Kopec mówi, że ten styl może wspomóc wentylację w całym domu. Z drugiej strony, jeśli ktoś w twoim gospodarstwie domowym zachoruje na coś zaraźliwego, nie będziesz chciał, aby to szczególne powietrze krążyło. „Jeżeli jesteś w stanie utrzymać osobę chorą w stosunkowo niewielkim pomieszczeniu i możesz bezpośrednio wentylować tę przestrzeń, możesz pomóc w powstrzymaniu wirusa i zmniejszeniu prawdopodobieństwa wywołania przez niego choroby u innych ludzi” – wyjaśnia Kopec.

Trendy w domu po COVID, luksusowe łazienki Dom Wielopokoleniowy z Rodziną Źródło: Getty Images

Wielopokoleniowe przestrzenie mieszkalne

Chociaż wiele gospodarstw domowych było wielopokoleniowych przed pandemią COVID-19, w ciągu ostatniego roku więcej osób otworzyło swoje domy dla starszych rodziców lub wnuków. Niedawny studium Generations United odkryli, że liczba wielopokoleniowych gospodarstw domowych w USA (czyli tych z trzema lub więcej pokoleniami) wzrosła prawie czterokrotnie w ciągu ostatniej dekady, a 6 na 10 zgłosiło, że rozpoczęło lub nadal mieszkało razem z powodu pandemii. Ta zmiana znajduje również odzwierciedlenie w trendach w kupowaniu domów: dane z Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Obrocie Nieruchomościami pokazuje, że 15 procent nabywców domów kupiło a dom wielopokoleniowy w 2020 r. rekord wszech czasów od 2012 r.

„Staliśmy się zróżnicowanym społeczeństwem, a dzisiejsze domy muszą zadowolić rodziny w różnym wieku iz problemami zdrowotnymi” – mówi Roberts. „Wpływa to zarówno na charakter naszych przestrzeni, jak i na znajdujące się w nich udogodnienia”. Według Robertsa, przykłady obejmują upewnienie się, że pokoje i korytarze są dobrze oświetlone ze względów bezpieczeństwa oraz uwzględnienie pewnego poziomu prywatności dla różnych członków gospodarstwa domowego. Inne trendy w kupowaniu domów w 2021 r. wymagają cech projektowych, które będą dostosowane do osób w każdym wieku i o różnym poziomie umiejętności, takich jak zapotrzebowanie na bezprogowe prysznice i bardziej dostępne kuchnie z szerszymi ścieżkami, które mogą pomieścić dzieci w wózkach i na wózkach inwalidzkich.

Wielofunkcyjna kuchnia z biurkiem z boku Trendy w domu po COVID, luksusowe łazienki Źródło: Getty Images

Łazienka jako sanktuarium

Podczas gdy łazienka od dawna była w centrum domowych warunków sanitarnych, podczas pandemii stała się również ucieczką. „Dla większości z nas łazienki to jedyne miejsce, w którym możemy uzyskać prywatność” – wyjaśnia Jason Keller, kierownik ds. marketingu w zespole projektowym Kohler . „I chociaż zdajemy sobie sprawę, że dbanie o siebie może mieć miejsce wszędzie, łazienka nadal jest centrum dobrego samopoczucia”.

„Mając cały czas w domu i radząc sobie ze stresem minionego półtora roku, wydaje się, że konsumenci chcą stworzyć w domu przestrzeń do uzdrawiania” – mówi Mittal Shah, lider ds. aktywacji marki w Grohe Polska i LIXIL Americas. Według Keller, Kohler obserwuje, jak jej klienci traktują priorytetowo aspekty łazienek, które kiedyś uważano za luksusowe, takie jak prysznice parowe.

Według Badanie trendów łazienkowych Houzz 2020 , który miał miejsce podczas pandemii w czerwcu i lipcu 2020 r., dwóch na pięciu ankietowanych właścicieli domów stwierdziło, że korzysta z łazienki, aby odpocząć i zrelaksować się (41 proc.). W debacie dotyczącej wanny i prysznica wyniki były podzielone równo: 55 procent stwierdziło, że lubi kąpiel, a 54 procent stwierdziło, że woli długi prysznic. Podczas gdy więcej właścicieli domów zdecydowało się zrezygnować z wanny w 2020 r. w porównaniu z 2019 r., ci, którzy zmodernizowali swoją wannę, zdecydowali się na luksusową wannę wolnostojącą (53 procent). Dla renowatorów, którzy zmodernizowali swoje prysznice, popularne były deszczownice i głowice prysznicowe do aromaterapii. Nie planujesz w najbliższej przyszłości pełnej przebudowy łazienki? Nadal możesz ulepszyć swój obecny prysznic do instalacja nowej głowicy prysznicowej .

Dom po COVID, kuchnie przyszłości Tout z roślinami na wyspie Wielofunkcyjna kuchnia z biurkiem z boku Źródło: Getty Images

Kuchnia jako Siedziba Gospodarstwa

Po spędzeniu tylu czasu w domu ludzie zaczęli zdawać sobie sprawę, że większość pomieszczeń w domu będzie musiała pełnić wiele funkcji, w tym kuchnię. Dlatego rzecznik prasowy Design Studios at Domy Meritage mówi, że firma rozbudowuje zarówno swoje kuchnie, jak i wyspy kuchenne, aby pomieścić więcej możliwości gotowania i jedzenia w domu.

Oprócz możliwości gotowania w domu, wiele kuchni pełni również funkcję biur domowych i sal lekcyjnych. Chociaż nie każdy dom ma miejsce na wyspę, Meritage Homes przewiduje, że odnotuje wzrost popularności. „Wyspy kuchenne pełnią również wiele innych funkcji, w których ceniony jest dodatkowy rozmiar, takich jak prowizoryczne środowisko pracy”.

Ponieważ kuchnia pełni teraz kilka funkcji, właściciele domów szukają rozwiązań do przechowywania, które pomogą temu pomieszczeniu zrobić to wszystko. Według Badanie trendów kuchennych Houzz 2021 , rośnie liczba szafek z wbudowanymi specjalnymi organizerami, tacami i szufladami. Najpopularniejsze opcje: organizery na ciasteczka (48 proc.) i organizery na przyprawy (39 proc.). „Widzimy wzrost liczby szafek dodawanych w ramach remontów, a coraz więcej właścicieli domów zwraca się do profesjonalistów na Houzz, aby pomóc w usprawnieniu ich kuchni, najczęściej w tym samym układzie i powierzchni” – powiedziała Liza Hausman, wicedyrektor prezes marketingu branżowego w Houzz. Na razie doświadczeni właściciele domów stają się kreatywni w zakresie przestrzeni i przechowywania, aby zmaksymalizować swoją kuchnię, ale projektanci przewidują, że pandemia będzie miała liczne efekty w projektowaniu kuchni w nadchodzących latach, wpływając na wszystko, od materiałów na blaty po urządzenia bezdotykowe.

4 projektantów wyobraża sobie popandemiczną kuchnię przyszłości

Oto jak oczekuje się, że projekt kuchni zmieni się w świecie po pandemii, według profesjonalistów. Pomyśl o urządzeniach bezdotykowych, łatwych do czyszczenia ladach i ekologicznych materiałach.

Architektura krajobrazu i ogrodnictwo po COVID Dom po COVID, kuchnie przyszłości Tout z roślinami na wyspie Źródło: ilustracja autorstwa Emmy Darvick

Wszystko bezdotykowe

co oznacza wspólne mycie dla włosów naturalnych

Na początku XX wieku, podczas tak zwanego szaleństwa sanitarnego, ludzie nagle spojrzeli na swoje domy w nowym świetle: dokładnie takim, które pozwoliło im zobaczyć wszystkie miejsca, które mogą przyczynić się do rozprzestrzeniania się zarazków. Pandemia COVID-19, zwłaszcza w ciągu pierwszych kilku miesięcy, miała podobny efekt, a wszyscy nagle zaniepokoili się dezynfekcją wszystkiego, co wchodziło do ich domu.

I chociaż bezdotykowe krany i toalety od dawna są podstawą w publicznych toaletach, funkcja ta stała się znacznie bardziej popularna w domach w 2020 roku. „Nacisk na zdrowie i dobre samopoczucie, jaki wywołała pandemia, przyspieszył zmianę postrzegania domu” – wyjaśnia Shah. . „COVID-19 sprawił, że wszyscy byli bardziej świadomi zarazków, które mogą pozostawać na powierzchniach”. Mówi, że od początku pandemii Grohe odnotował znaczny wzrost liczby wyszukiwań słowa „bezdotykowy” na swojej stronie internetowej.

Ankieta przeprowadzona przez The Harris Poll na zlecenie Kohler w czerwcu 2020 r. wykazała, że ​​nawet na początku pandemii 85 procent uczestników stwierdziło, że są bardziej niż kiedykolwiek zainteresowani produktami bezdotykowymi w łazience, podczas gdy 67 procent rodziców z dziećmi pod 18 lat powiedział, że bezdotykowe baterie kuchenne są niezbędne, aby ich dom był zdrowszy. A opcje bezdotykowe wykraczają poza zlewy i toalety, w tym urządzenia bezdotykowe i sterowane głosem , takich jak lodówki, piekarniki i zmywarki.

Wejście z schowkami i zlewem Architektura krajobrazu i ogrodnictwo po COVID Źródło: Getty Images

Bujna architektura krajobrazu i ogrodnictwo

Biorąc pod uwagę wyzwania, jakie stwarza pandemia i wydłużony czas spędzony w domu, wiele osób chce, aby ich dom wyglądał bardziej jak odosobnienie, w tym w przestrzeni na zewnątrz (jeśli mają szczęście, aby ją mieć). Według Róża Kemp , współpracownik w RE/MAX Centrum miasta w Orlando na Florydzie ludzie szukają „stylów architektury krajobrazu, które oferują ciszę i spokój — miejsce na relaks, a być może nawet medytację po długim dniu pracy w domu”.

Dla tych, którzy mają podwórka, tarasy lub tarasy, tworzenie zachęcającej przestrzeni na zewnątrz stało się dla wielu nowym celem. Według 2021 badanie przeprowadzone przez International Casual Furnishing Association , 78 procent osób posiadających przestrzeń na zewnątrz dokonało modernizacji podczas COVID-19, w tym sadzenia drzew (38 procent) i dodawania ogrodu (29 procent).

„Zauważyłem również, że ogrody warzywne, owocowe i ziołowe są szczególnie popularne wśród młodszych pokoleń” – mówi Kemp. Koncepcja „ogrodu zwycięstwa”, która ma swoje korzenie w I wojnie światowej, kiedy w całym kraju pojawiły się wspólnotowe ogrody warzywne, powróciła podczas pandemii. Mając więcej czasu w domu i w momencie, gdy nawet wycieczka do sklepu spożywczego była skomplikowana, popularność domowych ogrodów warzywnych wzrosła, a sprzedaż nasion online wzrosła zeszłej wiosny i lata. Motywacje do ogrodnictwa mogły się zmienić w ciągu ostatniego roku, ale zainteresowanie ogrodnictwem i domowe jedzenie trwało do 2021 roku.

Dom po COVID, kuchnie przyszłości Tout z roślinami na wyspie Przedpokój z szafkami do przechowywania i zlewem Źródło: Getty Images

Punkt wejścia

W ciągu ostatniego roku wiele osób przerobiło wejście do swoich domów, aby dostosować je do nowego, pandemicznego stylu życia. Nawet ci, którzy nie mają wydzielonej ubikacji lub przedpokoju, prawdopodobnie mają przynajmniej jakąś stację sanitarną ustawioną w pobliżu drzwi, gdzie trzymają maski na twarz, środki do dezynfekcji rąk, chusteczki dezynfekujące, buty zewnętrzne i wszystko inne, co stało się koniecznością pandemiczną. A teraz, kiedy przyzwyczailiśmy się do tego, niektórzy ludzie prawdopodobnie będą kontynuować przynajmniej niektóre z tych higienicznych procedur, gdy w końcu znajdziemy się po drugiej stronie tego wszystkiego.

Na przykład w Meritage Homes zespół projektowy firmy rozszerzył wejścia w swoich nowych planach pięter, aby uwzględnić dodatkowe czyszczenie i dezynfekcję ludzi i produktów wchodzących i wychodzących z domu. „Daje miejsce na ławkę, wieszak lub blat, na którym można upuścić wszystko, co nosisz, i zdezynfekować, jeśli czujesz taką potrzebę. Stwarza to bardziej zdefiniowaną „strefę zrzutu”. Wzrosło również zainteresowanie umieszczeniem zlewu w piwnicy, garażu lub przedpokoju, aby zapewnić ludziom miejsce do umycia rąk, gdy tylko wejdą do domu.

Czy wyciągnęliśmy wnioski z naszej przeszłości?

Z wyjątkiem znaczących postępów technologicznych dokonanych w zakresie urządzeń sanitarnych w ciągu ostatnich 100 lat, wiele zmian w projektowaniu domów wywołanych przez COVID-19 odzwierciedla reakcje na pandemie i epidemie z przeszłości, w tym grypę, gruźlicę i cholerę. Ale w tym momencie nie jest jasne, czy te trendy higieny domowej utrzymają się w tym czasie. To dlatego, że nie mamy najlepszych osiągnięć, jeśli chodzi o utrzymanie tych standardów sanitarnych po pojawieniu się nowego leczenia.

Pamiętaj o łazienkach z od ściany do ściany wykładziny a te puchate pokrowce na deski sedesowe? Zyskały popularność w latach 50. — niedługo po rozpowszechnieniu stosowanie i dostępność antybiotyków — i można je znaleźć w domach w całym kraju dobrze przez lata siedemdziesiąte.

Chociaż historia może sugerować, że ostatnie trendy związane ze zdrowiem w domu mogą szybko zostać zapomniane, co ze zmianami, które również poprawiają jakość naszego życia? Byliśmy poddani kwarantannie w naszych domach od ponad roku i w tym czasie z pewnością dokonaliśmy poprawek związanych z higieną, ale mieliśmy też okazję naprawdę istnieć w naszych przestrzeniach i dostosuj je, aby nasz nowy domowy styl życia był bardziej znośny.

Być może nie trzymamy naszych sterowanych głosem urządzeń tylko dlatego, że ograniczają rozprzestrzenianie się zarazków — ale ułatwiają też gotowanie obiadu podczas rozmowy z Zoomem. A kiedy już doświadczyliśmy gotowania posiłku przy użyciu warzyw z naszego ogrodu i cieszyliśmy się tym posiłkiem na naszym pięknie zaprojektowanym podwórku, jak możemy wrócić do niedoceniania naszej przestrzeni na świeżym powietrzu? Ponadto, ponieważ coraz więcej firm dostosowuje się do długoterminowej pracy z domu lub elastycznych harmonogramów, nasze nowe biura domowe mogą nadal być warte powierzchni, którą dysponują.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że spuścizna wpływu tej pandemii na projektowanie domu będzie trwała długo, z większym naciskiem na funkcje poprawiające nasze samopoczucie fizyczne i psychiczne, dzięki czemu czas spędzony w domu będzie bardziej owocny, relaksujący i zdrowy. Oczywiście tylko czas pokaże.

powiązana zawartość