Jedzenie jak klimat oznacza mniej wołowiny

Tak, nadal możesz jeść burgery. Ale nawet niewielkie zmiany w nawykach żywieniowych mogą przynieść monumentalne rezultaty. jedz mniej wołowiny, aby być klimatystą: równoważąc żywność pochodzenia roślinnego z mięsem jedz mniej wołowiny, aby być klimatystą: równoważąc żywność pochodzenia roślinnego z mięsem Źródło: Yeji Kim

Najskuteczniejszym i najbardziej wpływowym sposobem walki ze zmianami klimatycznymi i łagodzenia ich skutków jest spożywanie mniejszej ilości mięsa, zwłaszcza wołowiny. Ogromny ślad klimatyczny wołowiny jest powszechnie uznawany. Naukowcy na całym świecie są zgodni, że wołowina jest głównym motorem zmian klimatycznych. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa hodowla odpowiada za 15% światowych emisji, a bydło produkuje około 65 procent z nich. Agencja Ochrony Środowiska mówi że same emisje metanu z bydła odpowiadają za ponad jedną czwartą amerykańskich emisji rolnych.

Bydło wytwarza ogromne ilości metanu, jednego z najniebezpieczniejszych gazów cieplarnianych. Robią to głównie poprzez odbijanie, niezbędny produkt fermentacji w żwaczu, której używają do trawienia trawy. Bydło wytwarza poprzez obornik podtlenek azotu, inny silny gaz cieplarniany. Rancza bydła również potrzebują dużych połaci ziemi, co prowadzi do wylesiania. Gdy drzewa są wycinane dla stad, dwutlenek węgla ucieka do atmosfery. Wreszcie, w wielu zakładach bydła karmi się zwierzęta bardziej niż trawą. Uprawa kukurydzy, soi i innych pokarmów na pasze uzupełniające ma swój własny znaczący ślad węglowy. Dla narodu znanego z hamburgerów te fakty są oszałamiające.

Biorąc to wszystko pod uwagę, poszczególni Amerykanie są dobrze przygotowani do działania. Proste modyfikacje diety mogą mieć bardzo duże znaczenie. „W Stanach Zjednoczonych, gdzie spożycie mięsa jest trzykrotnie wyższe niż średnia światowa, zmiana diety może mieć znacznie większy wpływ na różne emisje żywności, redukując je o 61 do 73 procent”. badanie z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

Możesz dbać o zmiany klimatu i nadal jeść wołowinę. Jedzenie jak klimatolog oznacza bycie bardziej uważnym: możesz pominąć wołowinę raz dziennie, raz w tygodniu, a może nawet na zawsze.

wołowina kontra tofu wołowina kontra tofu Źródło: Julia Bohan

W jego miejsce możesz wpisać się w białka roślinne . Fasola i groch poprzez swoje korzenie wiążą azot w glebie, co jest naturalnym procesem, który przekłada się na rozwój tych roślin bez dodatku nawozów (które powodują emisje). Orzechy są równie korzystne. W rzeczywistości orzechy są często „ujemne pod względem emisji dwutlenku węgla”. Oznacza to, że mogą w rzeczywistości więcej wyciągać węgla z powietrza niż produkują, co skutkuje a spadek netto w gazach cieplarnianych w atmosferze.

Jednak dla prawdziwych drapieżników rozważ zastąpienie wołowiny innymi mięsami, które w mniejszym stopniu przyczyniają się do zmiany klimatu niż wołowina. Badanie przeprowadzone przez University of Bath, Université Bourgogne Franche-Comté i Ipsos wykazało, że konsumenci, którzy zamienili wołowinę na wieprzowinę, zaoszczędziliby, bez żadnej redukcji odżywiania, 30 procent emisji gazów cieplarnianych z wołowiny. Drób ma jeszcze mniejszy ślad klimatyczny niż wieprzowina.

Ale jeśli unikanie wołowiny jest dla ciebie absolutnie nie do rozpoczęcia, rozważ przemyślenie źródła swojej wołowiny. Jako dziennik Nauka notatki, „Konsumenci mogą odegrać inną ważną rolę, unikając producentów o dużym wpływie”. Kupuj od małych farmerów przy użyciu holistycznych metod, takich jak farma Covey Rise w Ohio, prowadzona przez Charliego i Kerissę Payne. Covey Rise specjalizuje się w kurczakach z pastwisk, a także hoduje wieprzowinę, jagnięcinę i wołowinę. Rolnicy trzymają kurczaki w „gigantycznych szklarniach na płozach”, którymi przemieszczają się po trawiastych pastwiskach. „Dzięki temu jesteśmy w stanie wykorzystać ich obornik, zamiast pozwolić mu skoncentrować się w bardzo szkodliwej formie” – mówi Charlie. Strategicznie rozprowadzany na pastwisku, obornik z kurczaka wzbogaca trawę. „Potem wypasają go bydło lub owce” – mówi Charlie. „To symbiotyczny związek”.

Ostatecznie zmiana spożycia mięsa nie musi być trudna. Zamiast tego pomyśl o wołowinie jak o specjalnym przysmaku — jak homar lub kieliszek szampana. Bardziej docenisz rzadką pobłażliwość i poczujesz się pogodzony z długoterminowymi falami klimatu, które wywoła Twoja decyzja. Tak jak twoje ciało będzie wdzięczne, planeta będzie bardziej wdzięczna.