Aktorka Jenny Mollen dzieli się najsłodszym pomysłem na walentynkową randkę

Jeśli jesteś głęboko pogrążony w kwarantannie i po prostu próbujesz utrzymać się na powierzchni (w szkole domowej, czy ktoś?), Walentynki prawdopodobnie nie jest jeszcze nawet na twoim radarze – i to jest OK. W nadziei na zabawną, łatwą i wykonalną inspirację, rozmawialiśmy z aktorką i autorką bestsellerów Jenny Mollen (żona od 13 lat Jason Biggs) o tym, jak para utrzymuje święto wyjątkowe, pomimo pandemii.

Pandemia dotknęła wielu partnerów. Jak się miewacie?

Jenny Mollen: Podczas kwarantanny zakochaliśmy się bardziej niż kiedykolwiek, ponieważ zobaczył mnie z innej strony – nauczył się, że mogę naładować zmywarkę. Nie mieliśmy żadnej pomocy, więc nie mogliśmy walczyć – nie mieliśmy czasu na walkę. Funkcjonujemy jako naprawdę dobry zespół; robimy to razem. Czułem się jakbyśmy byli na Niedobitek .

Czy uczycie swoje dzieci w domu? Jak leci?

JM: Pierwsza runda była chłodna, ale teraz szkoła w domu stała się prawdziwa. Teraz oczekują, że nauczymy ich czytać i pisać. Jeśli przejdziemy przez to żywi, wybieramy się na wakacje dla mamy i taty; za tydzień. Naprawdę tęsknię za Europą, ale w tym momencie chcę po prostu pojechać gdzieś z Jasonem – nawet jeśli jest po drugiej stronie rzeki Hudson – położyć się, nie rozmawiać i wypić owocowy koktajl.

książki do czytania w samolocie
jenny-mollen-jason-biggs jenny-mollen-jason-biggs Źródło: Getty Images

Do tego czasu, jak będziecie świętować Walentynki?

JM: Nasz syn urodził się 15 lutego, więc zwykle wymyka się spod nas. Ale kiedy Jason pamięta, żeby zrobić coś dzień wcześniej, jest to naprawdę wyjątkowe. Uwielbiam pomysł śniadania do łóżka. Oboje zrobimy rzeczy, bo jeśli nie, to on zrobił rzeczy, które myślę, że bym chciał, ale nie zrobię tego. Przyniesiemy to, dzieci mogą wejść i miejmy nadzieję, że zasmakują w wypiekach na tyle, żebyśmy mogli odpocząć i nie stepować przez jakieś pięć minut. Gofry, kawa i próbnik czekolady z twarzami naszych dzieci przyklejonych do mojego iPada brzmią jakby idealnie.

A propos czekolady, opowiedz nam o swoim partnerstwie z Godivą?

JM: Mamy obsesję na punkcie czekolady. Lubię karmel, oldschoolowego żółwia, ośmielę się powiedzieć „słone”, a Jason lubi białą czekoladę z owocami. Jason – którego przezywałam Jason-kradnie-jedzenie-w-noc… zawsze interesował się czekoladą, ale szczególnie lubił słodycze, odkąd przestał pić. To jego występek i nie przeszkadza mi to.

Serce Godiva to coś, na co patrzysz, gdy jesteś młodszy i myślisz: „kiedyś ktoś mi to da”. Kiedy ją zdobędziesz, będzie to zabawne i ekscytujące uczucie. Kupując serce [w te Walentynki], możesz przejść do trybu online i wysłać wirtualną kartkę, co jest miłe, ponieważ prawdopodobnie nie widzisz wszystkich, którym chciałbyś podarować walentynkę.

Aby uzyskać więcej walentynkowych porad i nagrań z prezentami od Jenny i Jasona, obejrzyj linię The Godiva Love Line na Instagramie Godivy poprzez transmisję na żywo 4 lutego 2021 r. w południe ET.