W co się ubrać, gdy kodeks ubioru jest mylący

Chwila prawdy nadeszła przy sprawdzaniu szat. Był rześki grudniowy wieczór i nerwowo obserwowałam, jak jeden gość po drugim zdejmuje marynarkę i odsłania swój strój. Z jednej strony wypatrzyłam kobietę w złotej sukience koktajlowej bez ramiączek, az drugiej faceta w dżinsach i marynarce. Po mojej lewej stronie była inna para, kobieta w czerwonej satynowej sukni bez pleców, z włosami upiętymi w kok. Jej partnerka miała na sobie smoking. W głębi korytarza był facet w T-shircie i tenisówkach.

Ten krawiecki róg obfitości był imprezą świąteczną dla dużej firmy technologicznej, w której pracuje mój mąż. To był nasz pierwszy raz na dorocznej imprezie i gdy tylko ustawiłam opiekunkę, zadałam Mattowi najbardziej palące pytanie: Jaki jest dress code? Powiedział, że nie sądzi, by istniał. Daj sygnał do drapania rekordów. Brak ubioru? Byłem zaskoczony, ale nie powinienem. Jego biuro jest wypełnione technikami prosto z centralnego castingu. Pracownicy wszystkich rang sportowych jeansów i T-shirtów. Noszenie garnituru jest praktycznie powodem do niepokoju: Czy czujesz się dobrze? Masz rozmowę o pracę?

Dowiedziałem się później, że na przyjęciu świątecznym faktycznie obowiązywał strój (i wspominał o stroju formalnym), o którym mój mąż twierdzi, że nie widział ani o którym nie słyszał. Fakt, że nie było to szeroko omawiane wśród jego współpracowników, nawet po tym, jak zapytał, wydaje się pasować do ogólnej atmosfery stylu „wszystko idzie”, panującej w jego miejscu pracy.

Przed przyjęciem naciskałem na niego, aby uzyskać wskazówki, skanując własną szafę. Wydarzenie odbywało się w nocy, więc uparł się, że wszyscy przyjdą prosto z pracy. Ale zaczęło się dopiero o 19:00, skontrowałem, co dało ludziom czas na powrót do domu i przebranie się. Tego ranka mój mąż postanowił ubrać swój zwykły strój biurowy: dżinsy i koszulę z kołnierzykiem, zamieniając trampki na eleganckie buty i dodając szarą marynarkę. Ubrałam się w czarny kombinezon z szerokimi nogawkami, skórzaną marynarkę i aksamitne szpilki, wkładając czerwoną szminkę do kopertówki. Matt mówi, że na przyjęciu czuł się dobrze w dżinsach, ale wskoczyłam do łazienki, żeby nałożyć szminkę na mój pierwszy rzut oka na wyszywaną cekinami suknię.

Witamy w chaosie dotyczącym ubioru. Gospodarze o dobrych intencjach, którzy nie chcą ograniczać tego, co mogą ubrać ich goście, oferują mniej instrukcji. Inni wprowadzają kreatywne zasady dotyczące ubioru (szyk karaibski, czy ktoś? Szykowny swobodny?), które mogą wywołać więcej pytań niż odpowiedzi. A uczestnicy imprezy, zwłaszcza ci, którzy nie są przyzwyczajeni do żadnych ograniczeń stylistycznych (kaszel, mój mąż, kaszel) robią, co im się podoba. Rezultatem jest często bałagan w stylu mash-upów.

Zamieszanie związane z obwodami społecznymi jest częścią szerszego ruchu w kierunku znacznie mniej sztywnego zestawu zasad krawieckich w naszym codziennym życiu. Trampki można nosić praktycznie wszędzie, w tym na pokaz na Broadwayu. Spodnie do jogi są oczywiście postrzegane jako odpowiedni strój na jodze, ale także na brunch, w centrum handlowym, a nawet w biurze.

Tradycyjne siły biznesowo-formalne, takie jak banki i kancelarie prawne, zaczęły rozluźniać więzi. JPMorgan Chase powiedział w zeszłym roku w szeroko komentowanym wewnętrznym komunikacie, że biznes casual (czytaj: nie garnitur) jest odpowiedni w większości przypadków. Restauracje również obniżają swoje standardy.

Jeśli trendy w modzie są jakąś wskazówką, w najbliższym czasie sprawy nie staną się wyraźniejsze. Denim to najgorętszy trend na rynku – mówi Brooke Jaffe, była dyrektor ds. mody Bloomingdale’s, która obecnie jest konsultantką modową współpracującą z markami i start-upami. Jesienne wybiegi 2017 były wypełnione dżinsami. Nawet Jonathan Simkhai, projektant znany z sukienek, pokazał pary w swojej kolekcji. Bloomingdale złagodziło zasady dotyczące ubioru swoich pracowników korporacyjnych, podkreślając swój charakterystyczny, całkowicie czarny styl i pozwalając na więcej mody. Jaffe, dziesięcioletnia weteranka tego ekskluzywnego domu towarowego, podczas pracy w nim wyznaczyła sobie własne zasady: dżinsy były w porządku, ale postrzępiony dżins to o krok za daleko. A na wszelki wypadek trzymała przy biurku czarną marynarkę i czarne szpilki w szpic.

Scena techniczna komplikuje sprawy, obalając pogląd, że sposób ubierania się ludzi oznacza ich miejsce w hierarchii społecznej. Nagle facet w koszulce Atari i najstarszych dżinsach stał się najbogatszym facetem w pokoju, mówi ekspertka od stylu Stacy London, autorka The Truth About Style i była współprowadząca od dawna trwającego programu TLC. Czego nie ubierać . Styl Doliny Krzemowej zaostrzył również różnice między płciami. Mark Zuckerberg jest zwykle w bluzie z kapturem lub T-shircie, ale czy widziałeś kiedyś Sheryl Sandberg w jednym? Podczas publicznych wystąpień często chodzi na obcasach.

Ten eklektyczny kod rozprzestrzenił się z naszego codziennego życia na nasze specjalne wydarzenia. Mnóstwo kreatywnych propozycji ubioru. Ślub, w którym wymagany był brooklyński strój formalny, zaskoczył Silpę Kovvali. Mówi, że zazwyczaj przywoływała opcję telefonu do przyjaciela, aby upewnić się, że jeśli wszyscy przegapiliśmy cel, zrobiliśmy to razem. Ale była na plusie i nie znała innych gości.

Kovvali, obecnie 29-latek i pracownik naukowy w Harvard Business School, oszalał i zastanowił się, w co się ubrać. I nawet kiedy dokonała wyboru – długa czarno-biała suknia z Białego Domu Black Market, z czarną bluzką z odkrytymi ramionami na wierzchu – niepewność panowała. Czułem się, jakbym wyglądał dobrze, ale nie był to wyraźny zwycięzca, mówi Kovvali. W końcu ona i jej partnerka, która miała na sobie garnitur i trampki Converse, ładnie pasowała na wesele, które odbyło się w brooklyńskim magazynie wypełnionym terrariami.

Lizzie Post, współprzewodnicząca Instytutu Emily Post i praprawnuczka słynnego eksperta od etykiety, opowiada się za kreatywnymi zasadami ubioru, o ile oczekiwania są jasne. Jeśli powiesz „kreatywny czarny krawat”, goście będą się zastanawiać: „W jaki sposób powinnam być kreatywna?”, mówi. Im więcej wskazówek możesz dać, tym lepiej. I jedyne zasady dotyczące ubioru, które powinny być wymienione na zaproszenie na ślub , mówi Post, to te, które oczekują czarnego lub białego krawata, w tym opcjonalnego czarnego krawata. Wielu mężczyzn nie posiada smokingu, więc wczesna wzmianka daje gościom czas na jego zakup. Inne informacje dotyczące sukni znajdują się gdzie indziej, na przykład na stronie internetowej ślubu wedding

Ale co, jeśli potrzebujesz czasu na zakup flanelowej koszuli? Młodsi gospodarze z bardziej kreatywnymi prośbami łamią tradycyjne zasady etykiety. Wstawka jako część zaproszenia na zaślubiny Meg Linehan i Marjorie Corbman, osadzona wśród jesiennych liści Vermont, poinstruowała gości, aby nosili swój najlepszy strój do zbierania jabłek w chłodne dni. Para chciała, aby ich przyjaciołom i rodzinie było ciepło i wygodnie. Linehan, lat 33, zasugerowała to prawie jako żart: Potem powiedzieliśmy: „Nie, to świetnie'. Linehan i Corbman, lat 30, docenili wytyczne dotyczące ubioru na wydarzeniach, w których uczestniczyli w przeszłości, i postanowili umieścić swoją nietradycyjną prośbę na swoim zaproszeniu karta z danymi jako sposób na pomoc swoim gościom. Zachęca się flanelowe i polarowe, czytamy i sugerujemy, aby uczestnicy nosili buty Bean (jak w L.L.Bean).

Kreatywny dress code nakłada na gości obowiązek stawienia czoła okazji lub całkowitego ukłonu. Genevieve Pearson, która pracuje nad rozwojem telewizji w Los Angeles, została zaproszona na plażową imprezę casual party na początku tego roku, co zaskoczyło ją na kilka dni. Kiedy padał deszcz w dniu imprezy, podzieliła się swoim lamentem na Twitterze: A więc… żółty płaszcz latarnika i szpilki? Wyszukiwanie na Pintereście sugerowało strój żeglarski, więc ostatecznie 34-latka wybrała sukienkę z topem z dekoltem w łódkę w niebiesko-białe paski i spódnicą khaki.

Inne kreatywne zasady ubioru, mówi Pearson, są zaprojektowane dla mediów społecznościowych, aby zapewnić gospodarzom pokazanie swojej kreatywności, a imprezy przyciągną większą uwagę. Jedno wydarzenie – nie na Halloween – wymagało stroju superbohatera Marvela (przebrana za żeńską wersję Star-Lorda); inny wołał o plamy, paski i iskierki (nosiła sukienkę w kropki, koszulę w kratę i brokatową opaskę na głowę).

Pearson nakreślił linię na imprezie Dress Like an Internet Meme. Nie mogła nic wymyślić, więc została w domu. Czasami, gdy widzisz dzisiejsze imprezy i widzisz zasady dotyczące ubioru, po prostu myślisz: „Jestem zbyt zmęczona” – mówi.