Czy uczciwość jest naprawdę taka ważna?

powiązane przedmioty

Młoda dziewczyna dąsa się i jest zła Młoda dziewczyna dąsa się i jest zła Źródło: Jamie Grill/Getty Images

1 Dzieci myślą, że uczciwie znaczy równo.

I, szczerze mówiąc, dorośli też często to robią. „OK, OK, każdy z was może mieć różowy marker”. Lub ( zdejmuje różyczkę brokułów z jednego talerza i wkłada do własnych ust ): 'Teraz masz taką samą kwotę.' Dzięki tym działaniom rodzice uczą swoje dzieci, że sprawiedliwe oznacza równe, a także, że równe – niezależnie od tego, czy jest to liczba zabawek, czy minut na iPadzie – zawsze ma rację. „To jest źródło problemu. Szkolimy nasze dzieci, aby tego oczekiwać” – mówi Betsy Brown Braun, specjalistka ds. rozwoju i zachowania dzieci oraz autorka książki Nie jesteś moim szefem . „Kiedy dziecko krzyczy: „To nie fair!” ona naprawdę ma na myśli: „Chcę tego, co on ma. Nie jestem zadowolony z tego, co się właśnie stało. Mam lizaka z włosami. W rezultacie rodzice pracują za burtą, aby wyrównać sytuację, ponieważ trudno (i denerwować) widzieć dziecko nieszczęśliwe.

dwa To, co powinno oznaczać, to „po prostu”.

„Kiedy mówimy „tylko”, mamy na myśli, że bierzemy pod uwagę wszystkie strony problemu, wszystkie zmienne i ludzi” – mówi Braun. „Uczciwość polega tak naprawdę na dawaniu dziecku tego, co jest potrzebne w danym momencie”. Może to być niezwykle praktyczne (jedno dziecko potrzebuje nowych butów, bo od września jego stopy urosły o pół rozmiaru) lub emocjonalne (dziecko ma ciężki dzień, więc mama zabiera go na kolację sam na sam). Kiedy drugie rodzeństwo nieuchronnie się sprzeciwia- Ja też chcę iść do Chick-fil-A z mamą – pierwszym odruchem wielu rodziców jest powiedzieć: „W porządku, zabiorę cię jutro wieczorem”. Nie rób tego, mówi Braun: „To podważa uwagę. Dzięki temu wie, że dostanie to samo, a to nie jest życie. Zamiast tego celem powinno być nauczenie dziecka, że ​​to, co nie wydaje się sprawiedliwe (w jego oczach), jest nadal słuszne i sprawiedliwe — ponieważ uwaga (i, OK, czasami frytki waflowe) rozwiązują konieczny problem lub leczą ból. „Chcemy, aby nasze dzieci dogadały się z ludźmi, a żeby to zrobić, trzeba docenić czyjąś perspektywę, rozwinąć poczucie empatii” – mówi Gail Heyman, profesor psychologii na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego.

3 Nie mów „Życie nie jest sprawiedliwe”.

Och, to kuszące. Zwłaszcza za małe niesprawiedliwości, które są duże tylko dla sześciolatka (wielkość i kształt działki Play-Doh, długość czasu na barkach rodziców). „To zdanie nic nie znaczy dla dziecka” – mówi Braun. Lepsza odpowiedź: „Myślę, że mówisz, że ci się to nie podoba. Jesteś nieszczęśliwy. Jeśli chodzi o drobiazgi, dodaj: „Tak, nie zawsze będę zbierać lody w ten sam sposób za każdym razem”. Albo (jeśli chodzi o rzeczy): „Chciałbyś nową parę butów – rozumiem. A kiedy twoje stopy urosną, dostaniesz je. Nie przesadzaj. „Kiedy cofasz się z odpowiedziami, ryzykujesz, że dziecko pomyśli, że przyciągam uwagę, której chcę” – mówi Braun. Ale też tego nie odpychaj. „Jeśli jedno dziecko dostanie coś więcej, nawet z ważnego powodu, ale o tym nie mówisz, tworzy to ukrytą urazę” – mówi Heyman. Czasami twoje dzieci będą na miejscu – sytuacja jest naprawdę niesprawiedliwa. „Może dziecko wraca do domu i mówi: „Nauczyciel ukarał całą klasę za coś, co zrobił jeden dzieciak. To niesprawiedliwe.' To okazja do dobrej dyskusji, przyznając, że może to być trudne” – mówi Heyman. „Może nie poradziliby sobie z tym w ten sposób, ale mogą spróbować spojrzeć z perspektywy nauczyciela”.

4 Dobre wieści! Budujesz odporność.

Oprócz rozwijania empatii dzieci uczą się tolerować rozczarowanie. „Będą różne rzeczy, które wydarzą się w życiu dziecka, które wydają się niesprawiedliwe. Ale pozbawiamy ich możliwości uczenia się odporności, gdy wszystko jest równe i dobre” – mówi Braun. (W przypadku starszych dzieci, to również pozbawia je podstawowych umiejętności matematycznych: Twoje dziecko jest zdenerwowane, ponieważ dostało jeden prezent, a jego siostra trzy? Wyjaśnij, jak jej trzy mniejsze rzeczy dodają się do jego nowego roweru). zajmować się, współczuć i iść dalej. Bądź szczery. – Tak, to kiepskie. Rozumiem, dlaczego się tym denerwujesz. Następnie podziel się swoimi rozczarowaniami — promocją, której nie dostałeś, przyjacielem, który Cię zawiódł. Mówi Braun: „Musimy stworzyć model, jak reagować na te koncepcje, których chcemy, aby się nauczyli”.