Jak zachować równowagę finansową, gdy zarabiasz więcej (lub mniej) pieniędzy niż twój partner?

Prawdziwe proste cotygodniowe Poufne pieniądze podcast porusza niektóre z największych tabu i kwestii spornych, z którymi wielu z nas spotyka się w swoich finansach. W odcinku z tego tygodnia, gospodarz Stefanie O'Connell Rodriguez mierzy się ze szczególnie trudną sytuacją: kiedy jedna osoba w związku zarabia więcej pieniędzy (lub dużo więcej) niż ich partner. W szczególności nasz gość – nazwijmy ją Charlotte, choć to fałszywe imię, aby chronić jej tożsamość – zarabia więcej niż jej chłopak i ma trudności z przygotowaniem planu finansowego na wspólną przyszłość, który wydaje się równy i równy sprawia, że ​​oboje partnerzy są szczęśliwi.

Charlotte ma 26 lat i mieszka ze swoim chłopakiem – z którym spotyka się od prawie czterech lat – w Chicago. Zarabia więcej pieniędzy niż on – dużo więcej. W rzeczywistości o 35 000 USD rocznie więcej. I chociaż oboje zdają sobie sprawę, że pracują w różnych branżach, które rozwijają się w różnym tempie, i że jest trochę młodszy (i na innym etapie swojej kariery), czują również, że finansowo nie czują się tak, jak oni; ponownie na równych prawach.

Chociaż zaczęli poważniej rozmawiać o swojej przyszłości – ślubie, ślubie, kupnie domu itp. – mają problemy z rozbiciem teraz, jak podzielić swoje wydatki teraz i jak rozmawiać o pieniądzach (i ich pieniądzach). obawy) bez gniewania drugiej osoby. „Prawie nie chcę rozmawiać o pieniądzach, ponieważ nie chcę, aby odczuwał jakąkolwiek presję z mojej strony [aby zarabiać więcej pieniędzy] poza tym, co na siebie nakłada, ale wiem, że jest to nierealne dla połączenie finansów dwojga ludzi w przyszłości” – mówi Charlotte.

Charlotte wie, że jej chłopak nie odkłada tyle na swoją – lub swoją – przyszłość, co ona, i nie chce czuć się urażony ich nierównym wkładem w ich wspólne marzenia. Ona też nie jest pewna, czy dyskutuje podpisanie umowy przedślubnej (lub przedwstępna umowa, która określi, w jaki sposób podzielą majątek i oszczędności, jeśli kiedykolwiek się rozwodzą), zanim wezmą ślub, zaszkodzi lub pomoże w sytuacji.

Aby pomóc Charlotte zarządzać jej uczuciami, jeśli chodzi o zarabianie więcej niż jej chłopak i znaleźć sposób, w jaki mogą wyrównać finansowe pole gry, że tak powiem, O'Connell Rodriguez zwraca się do Farnoosz Torabi, ekspert ds. finansów osobistych i autor Kiedy zarabia więcej: 10 zasad dla kobiet wygrywających chleb.

Torabi zna wyzwanie, jakim jest zarabianie więcej niż twój partner – i dodatkową trudność bycia kobietą, która zarabia więcej niż jej partner – aż za dobrze. Zarobiła więcej pieniędzy niż jej mąż i wspomina, że ​​czuje napięcie związane z zarabianiem więcej, walcząc ze stereotypami kulturowymi (zinternalizowanymi lub nie), które mówią, że mężczyzna w związku powinien być żywicielem rodziny.

Pieniądze to coś więcej niż tylko to, ile ich masz. Tak sobie zarządzasz.

Farnoosh Torabi

Aby pomóc Charlotte (i każdemu, kto walczy o zrównoważoną sytuację finansową z romantycznym partnerem, bez względu na to, ile zarabia), Torabi zaleca rozwiązywanie konfliktów finansowych z cierpliwością, dialogiem i – co może najważniejsze – współczuciem. Kluczem, jak mówi, jest upewnienie się, że obie strony mają poczucie, że odgrywają aktywną rolę i mają status w finansowej przyszłości gospodarstwa domowego.

„Chodzi o wyrównanie pola gry taktycznie, ale także emocjonalnie, abyście oboje czuli się w związku równymi graczami” – mówi.

Sprawdź odcinek z tego tygodnia Poufne pieniądze — „Zarabiam więcej pieniędzy niż mój chłopak. Jak możemy być finansowo równi?” – dla pełnej rozmowy O'Connell Rodriguez i Torabiego na temat znalezienia równości podatkowej w związku. Poufne pieniądze jest dostępny na podcasty Apple, Amazonka, Spotify, Zszywarka, Odtwarzacz FM, lub gdziekolwiek słuchasz swoich ulubionych podcastów.

________________________________

Transkrypcja

Charlotte: Mój chłopak i ja mieszkamy razem od prawie dwóch lat, a między naszymi pensjami jest całkiem przyzwoita różnica, co powoduje pewne napięcie.

Serena: Byłem jedynym, który miał realną pensję, ale z perspektywy czasu jestem jak człowiek, naprawdę strzeliłem sobie w stopę.

Dziekan: Więc chcę mieć poczucie, że nadal mogę przyczynić się do mojej obecnej współpracy. Muszę tylko powiedzieć, że nie obciążam cię finansowo.

Stefanie O'Connell Rodriguez: To jest Money Confidential, podcast z Real Simple o naszych historiach finansowych, zmaganiach i sekretach. Jestem twoim gospodarzem, Stefanie O'Connell Rodriguez.

A dzisiaj rozmawiamy ze słuchaczką z Chicago, którą nazywamy Charlotte – nie jej prawdziwe imię. Charlotte ma 26 lat, a ona i jej chłopak są razem od prawie czterech lat.

Charlotte: Za chwilę podejmiemy kolejny krok, który pojawia się w związku. I wiesz, często są to zadania z dużymi pieniędzmi. Więc mówimy o tym częściej – jak oszczędzamy? Na co musimy oszczędzać, ile powinniśmy oszczędzać? Ile będą kosztować rzeczy?

Stefanie O'Connell Rodriguez: Ankieta 2018 okazało się, że wiele par nie dzieli się ze swoim partnerem nawet podstawowych informacji finansowych, takich jak nawyki związane z wydawaniem pieniędzy i pensje, znacznie mniej długów, ocena kredytowa i plany oszczędnościowe – więc fakt, że Charlotte i jej partner w ogóle prowadzą takie rozmowy, wydaje się dobrym znakiem .

Czy pamiętasz, jak po raz pierwszy w twoim związku pojawiły się pieniądze i o czym była ta rozmowa?

Charlotte: Myślę, że po raz pierwszy pojawiło się to, gdy przeskoczyłem z mojej pierwszej pracy do drugiej. I to było, chcę powiedzieć, że wzrost o 15 000 $ lub coś w tym stylu.

Chcę też wspomnieć, że jest dwa i pół roku młodszy ode mnie. Więc zaczął karierę kilka lat po mnie. Tak więc, zaczynając od tego początkowego poziomu, w porównaniu z kimś, kto właśnie zobaczył ten duży guz, był to coś, czym był trochę zdenerwowany i wyraził to w naszych pierwszych kilku dyskusjach. To było, „nie zarabiam tak dużo, chcę mieć możliwość dzielenia rzeczy 50/50”.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Według danych, prawie 30% amerykańskich kobiet w heteroseksualnych małżeństwach o podwójnym dochodzie zarabia więcej niż ich mężowie Dane za 2018 r. z Biura Statystyki Pracy. Ale pomimo zawodowych i edukacyjnych zdobyczy osiągniętych przez kobiety, a Badanie 2019 odkryli, że poziom stresu u mężczyzn wzrasta, jeśli ich partnerki zarabiają ponad 40 procent dochodu gospodarstwa domowego.

Jaka jest teraz ta przepaść między twoimi dochodami?

ile procent alkoholu stanowi wino

Charlotte: Teraz, odkąd wykonałem kolejny skok, wydaje mi się, że różnica wynosi 35 tys.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Jak się z tym czujesz?

Charlotte: Widzę jego POV i bardzo doceniam to, że chce, aby wszystko było jak najbardziej wyrównane. Ale rozumiem, że działamy w dwóch zupełnie różnych branżach, które również rozwijają się bardzo różnie, jeśli chodzi o awanse, wynagrodzenia podnoszą to wszystko.

Niemal nie chcę rozmawiać o pieniądzach, ponieważ nie chcę, żeby odczuwał jakąkolwiek presję z mojej strony poza tym, co już na siebie nakłada. Ale wiem, że to nierealne, jak na łączenie w przyszłości finansów dwojga ludzi.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Tak, więc jest to interesujące, ponieważ presja wynikająca z różnic w zarabianiu pieniędzy wpływa teraz również na relacje, jeśli chodzi o zarządzanie pieniędzmi lub maksymalizację pieniędzy. Czy w ogóle dzielisz zadania związane z pieniędzmi, takie jak płacenie rachunków za prąd lub kupowanie artykułów spożywczych?

Charlotte: Myślę, że naszym celem jest ostateczne delegowanie pewnych zadań każdemu z nas. Odkąd zamieszkaliśmy razem, umieszczam swoje nazwisko na wszystkich rachunkach tylko dlatego, że łatwiej jest, że przesyła mi pieniądze na czynsz za miesiąc. A potem jest po prostu łatwiej jednej osobie przełożyć to na rzeczywisty czynsz, na media na, no wiesz, elektryczność, gaz, tego typu rzeczy.

Ale jeśli chodzi o inne sytuacje finansowe, o których tak naprawdę nie rozmawialiśmy, och, co miesiąc oszczędzam X procent mojej wypłaty na oszczędności na ślub lub zaliczkę na dom, cokolwiek w tym rodzaju . Zaczęliśmy te rozmowy, ale tak jak wspomniałem wcześniej, nie chcę wywierać na niego żadnej presji i staram się tylko oszczędnie o tym mówić, ponieważ nie chcę powodować niepotrzebnego napięcia lub walki.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Gdybyś miał się pobrać, jak myślisz, jak zmieniłoby to tę dyskusję?

Charlotte: Nie da się ukryć, że wesela są drogie, że domy są drogie. Na wszystkie te kroki trzeba sporo oszczędzić. A podczas pandemii agresywnie oszczędzałem.

Wiem, że oszczędzam więcej niż on, ponieważ każdego miesiąca mam więcej do zaoszczędzenia na wypłatach.

Chcę powiedzieć, że jestem lepszy od tego, ale prawdopodobnie wróci to z kilkoma niestosownymi komentarzami, takimi jak: och, wyślę, podpiszę czek na to lub podpiszę czek na to i tego typu rzeczy. A potem to po prostu będzie kontynuować spiralę napięcia między nami i czymś, czego tak naprawdę nie oczekuję.

To jest coś, z czym żałuję, że nie mam więcej wskazówek, jak sobie z tym poradzić, ponieważ on na pewno jest chętny do wspólnej pracy i znalezienia kompromisu. Ale jeśli wszystko pójdzie dalej tak, jak jest teraz, wiem, że na dłuższą metę prawdopodobnie wyrządzi to więcej szkody niż pożytku.

Stefanie O'Connell Rodriguez: To interesujące, ponieważ z jednej strony masz ten dialog finansowy, który brzmi, jakby był o wiele bardziej przejrzysty niż wiele par, ale z drugiej strony brzmi jak rozmowa o tym, co chcesz, aby twoje pieniądze zrobiły dla ciebie zarówno jako zespół jest również źródłem napięcia.

Charlotte: Po prostu czuję się jak taka rozmowa, rozmawianie o krokach io tym, jak oszczędzać i wiesz, że chcemy, aby ślub się odbył. Chcemy stworzyć dom. Tego rodzaju rozmowy są świetne, ale czuję, że wywiera to na niego presję, aby znalazł sposób, aby tak się stało. Kiedy w rzeczywistości nie chodzi tylko o niego, musi to sprawić. To my dwoje.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Oprócz sposobu zarabiania i zarządzania pieniędzmi gospodarstwa domowego, różnice mogą również mieć wpływ na to, jak pary radzą sobie z nieodpłatną pracą. 41% kobiet nadal przejmują wiodącą rolę w pracach domowych w związkach heteroseksualnych, gdy żona jest głównym żywicielem rodziny, w porównaniu z zaledwie 14% mężczyzn, którzy robią to, gdy mąż jest głównym żywicielem rodziny. Zapytałem więc Charlotte o to, jak ta dynamika rozgrywa się w jej związku.

Charlotte: Staramy się sprzątać mieszkanie mniej więcej raz w tygodniu. Zazwyczaj niedzielny poranek jest naszym czasem sprzątania i robię trzy pokoje, które są stosunkowo łatwe, jak odkurzanie, odkurzanie, tego typu rzeczy, po prostu zabierając rzeczy.

A potem robi łazienkę i kuchnię, czego nie chciałbym robić. Więc robi rzeczy, których nie chcę robić. I inne rzeczy, takie jak rozdzielimy się co tydzień, na przykład ja zapłacę za zakupy, a przez tydzień on zapłaci za zakupy, a my będziemy chodzić tam iz powrotem. Jest bardzo pomocny w domu.

Powiedziałbym, że w większości nasze role i obowiązki, jeśli chodzi o utrzymanie mieszkania razem, są dość wyrównane.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Wygląda na to, że naprawdę stworzyłeś bardzo sprawiedliwą egalitarną relację, ale trudne jest to, że czasami rzeczy są poza twoją kontrolą. Więc jeśli dosłownie nie możesz podzielić rzeczy 50/50, ponieważ ktoś zarabia więcej, to wydaje się, że jest to trochę zabłocone i trochę zagmatwane.

Charlotte: Zaoferowałem, wiesz. Zarabiam więcej pieniędzy. Jestem skłonny co miesiąc przeznaczać więcej pieniędzy na czynsz, ponieważ wiem, że mnie na to stać. Płacimy 1650 dolarów za czynsz co miesiąc, a ja płacę 1150 dolarów, a on płaci resztę.

I nie musi to oznaczać żadnych kłótni między nami, ale mogłem po prostu wyczuć jego wrażliwość na ten temat z powodu naszych różnic w tym, jak obchodzimy się z pieniędzmi i rozmawiamy o pieniądzach, że prawie sprawiło, że poczuł, hm, on jest wyraził to wcześniej, ale to sprawia, że ​​czuje, że chce wspierać mnie w związku i w naszej przyszłości, z naszą rodziną i wszystkim. I czasami czuje, że kiedy prowadzimy te rozmowy, jest po prostu oczywiste, że nie jest obecnie na etapie, na którym może to zrobić.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Czy masz rachunki wspólne?

Charlotte: Obecnie nie, nie.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Gdybyś się ożenił, czy zmieniłbyś to wszystko?

Charlotte: Myślę, że oboje mamy zamiar trzymać nasze pieniądze, wiele naszych pieniędzy oddzielnie, ale lubimy mieć jedno wspólne konto bankowe za stałą miesięczną opłatę. Ale pod koniec dnia zdecydowanie chcemy nadal mieć własne konta bankowe, ponieważ nigdy nie chcę mu mówić, jak wydawać pieniądze i vice versa.

Gdyby powiedział mi, że nie mogę czegoś kupić, byłbym kim myślisz, że jesteś?

Stefanie O'Connell Rodriguez: Co powiesz na wspólne konto oszczędnościowe? Bo wygląda na to, że znowu wiele bolączek jest w planowaniu wspólnej przyszłości, prawda? W tym miejscu sprawy logistyczne wydają się być napięte, bardziej niż wydatki na konto czekowe...

Charlotte: Myślę, że wspólne konto oszczędnościowe to naprawdę najlepsza droga dla nas. Ale jedną rzeczą, o którą się martwię, jest to, o czym rozmawialiśmy wcześniej. oboje zobaczymy równowagę, która tam jest, czy jakakolwiek ta nazwa jest, i będę wiedziała, ile w nią wkładam.

A potem w zamian dowiem się, ile on w to wkłada. I czuję, że może to spowodować pewne problemy w przyszłości. No cóż, ja włożyłem tysiąc dolarów, a ty włożyłeś 400. Mam nadzieję, że nie jest to duża różnica, ale podając przykład, mógłbym zobaczyć coś takiego w przyszłości powodującego problemy.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Czy różnica w czynszu powoduje problemy?

Charlotte: Obecnie nie, nie.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Wspominam o zróżnicowaniu czynszu, ponieważ to, co słyszę, przypomina sposób, w jaki dzielisz czynsz w oparciu o dochody. I byłoby interesujące, gdybyś na początku każdego miesiąca traktował swoje oszczędności, swoje wspólne oszczędności jako rachunek – przy takim samym podejściu.

Charlotte: Myślę, że chciałbym powiedzieć, że byłbym dobrym człowiekiem i teoretycznie byłbym za tym wszystkim. Ale znowu, może być zły dzień lub zły tydzień, kiedy po prostu jestem w trybie drobnych dla wszystkiego i chcę rozpocząć kłótnię. I czuję, że byłby to dla mnie łatwy sposób, żeby jakby... (pstrykać palcami) rozpocząć tę kłótnię.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Powiedz mi więcej o trybie drobnych. Opowiedz mi o trybie drobnych. Jak to wygląda?

Charlotte: O stary. Są tylko takie dni, kiedy, wiesz, miałeś zły dzień w pracy i to jest tak, że wiem, że on jest wyrozumiały i chętny do rozmowy ze mną i wysłuchania mnie, upustu i tak dalej, ale czasami ja nie jestem. po prostu lubię, ugh.

Chcę tylko rozpocząć walkę. A to brzmi tak niezdrowo i niedobrze. I nie zdarza się to często, ale myślę sobie, że naprawdę mógłbyś w tej chwili odejść, ale nie zamierzasz, ale jeśli naczynia są w zlewie, a właśnie ci powiedziałem że zmywarka była brudna, takie rzeczy.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Czy różnica finansowa staje się kiedykolwiek jedną z tych rzeczy?

Charlotte: Nie ma. Myślę, że byłby to dla mnie bardzo niski cios. I wiem, że mamy bardzo dobre relacje finansowe i bardzo chętnie o wszystkim rozmawiamy. I czuję, że jeśli zacznę robić takie ciosy, ja... on się wyłączy. Czuję, że nie jestem... słusznie, każdy by w takiej sytuacji, gdyby został zaatakowany z powodu tego, ile zarabia, więc nigdy wcześniej nie używałem go jako amunicji.

Stefanie O'Connell Rodriguez: A propos, jeśli miałbyś legalnie wziąć ślub, czy rozmawiałeś lub myślałeś o zawarciu umowy przedślubnej?

Charlotte: Rozmawialiśmy o tym, ale nie sądzę, że jest to coś, z czym którekolwiek z nas jest na pokładzie, bo to znaczy ty, myślisz o przedmłodach i myślisz o chęci rozwodu.

Wygląda na to, że od samego początku prawie to zepsułeś. Moja koncepcja, a może błędne wyobrażenie o przedrostkach, bierze się ze wszystkich złych rzeczy, które widzisz w mediach. To tak, och, dostali prenup, zanim się pobrali, a teraz się rozwiedli. Więc oszczędził sobie dawania jej milionów dolarów, czy cokolwiek to jest. Moja teściowa zmusza mnie do podpisania tej umowy, bla, bla, bla tego wszystkiego. Widzę tylko, że prawie tak jest, nie możesz wyjść za mnie, dopóki tego nie zrobisz. I jak prawie używając go jako groźby lub czegoś podobnego, jakie są twoje intencje w małżeństwie ze mną, lepiej żeby pieniądze nie były jednym z nich. Więc podpisz to prenup.

Stephanie O'Connell Rodriguez: Tak, mają złą reputację w kulturze popularnej, ale tak naprawdę są… z wyjątkiem klas milionerów, są tak naprawdę zaprojektowane do dzielenia aktywów w sposób, który najlepiej działa dla pary wchodzącej w związek.

Charlotte: Tak, i myślę, że gdybym rozmawiał z przyjacielem, który niedawno się zaręczył lub po prostu się ożenił i rozmawiali o tym w taki sposób, to znaczy: „Och, chcieliśmy się tylko upewnić, że jesteśmy gotowi uczciwie od samego początku. Patrzyłbym na to zupełnie inaczej niż: „Och, chcesz się rozwieść za kilka lat i to jest twoja droga wyjścia, wiesz?”. Więc myślę, że to po prostu zależy od sposobu, w jaki się o tym mówi, ponieważ rozmowa z tobą i mówienie, że wiesz, to sposób na rozpoczęcie wszystkiego od początku, ma całkowity sens.

Ale gdybym miała dziś wieczorem odbyć tę rozmowę z moim chłopakiem, powiedziałby, w porządku, czy to ty ze mną zrywasz?

Stefanie O'Connell Rodriguez: Decydowanie, czy podpisać umowę wstępną, zastanawianie się, jak dzielić wydatki, otwarcie mówić o niepewności finansowej i niezadowoleniu w swoim związku – nie chcę udawać, że są to łatwe rozmowy. Nie są – zwłaszcza, że ​​większość z nas ma tak niewiele, jeśli w ogóle, doświadczenia w ich posiadaniu.

70% par twierdzi, że walczy o pieniądze bardziej niż o cokolwiek innego. A kiedy dodawane są nierówne dochody, zwłaszcza gdy obalają tradycyjne role płciowe, w których dorastaliśmy i nieświadomie przyswoiliśmy sobie, może to wywołać wiele stresu i poczucia nieadekwatności, a nawet urazy.

Po przerwie porozmawiamy z ekspertem finansowym, który dosłownie napisał książkę o zarządzaniu pieniędzmi i związkami jako żywicielka rodziny.

Stefanie O'Connell Rodriguez: książka eksperta finansów osobistych Farnoosha Torabiego, Kiedy zarobi więcej: 10 zasad dla kobiet karmiących chleb, opiera się nie tylko na jej badaniach i ekspertyzie, ale także na jej doświadczeniu jako kobiety-żywicielki.

Farnoosz Torabi: Wiesz, w moim małżeństwie mniej chodziło o to, że mój mąż faktycznie kiedykolwiek komunikował mi biernie lub agresywnie, że czuje się niekomfortowo, że to nie jest fajne lub że ma siniaki na swoim ego. Wręcz przeciwnie, ale mimo to czułem się napięty w moim małżeństwie, w moim związku z powodu tego, jak zostałem wychowany.

I nie mogłem tego naprawdę celebrować w mojej kulturze jako irańsko-amerykański, to było bardzo niezwykłe. I przyszedł z workiem założeń. Na przykład, jeśli dobrze żywisz się kobietą, to oczywiście twój mąż nie może odnieść sukcesu i nie może być ambitny, a może ty jesteś zbyt ambitny.

Na przykład, co się z tym dzieje? Dlaczego zarabiasz te wszystkie pieniądze? Jaki masz plan? Jaki masz plan, kiedy masz dzieci i będziesz żywicielem rodziny, czy możesz zwolnić? Chcesz zwolnić?

I tak nagle poczułam się, jakbym była w tym epicentrum problemu i mniej chodziło o to, że mój mąż dostarczał tego napięcia, a bardziej o to, że przechodziłam przez wszystkie te głosy w mojej głowie z mojej strony kulturowej, ale także z Ameryki.

W Ameryce żyjemy w bardzo patriarchalnym społeczeństwie, w którym Pew Research, jak sądzę, w zeszłym roku przeprowadziło ankiety wśród mężczyzn i kobiet, a przeważająca większość mężczyzn i kobiet 70% stwierdziła, że ​​uważa, że ​​obowiązkiem mężczyzny jest zrób więcej w małżeństwie i zapewnij w małżeństwie. Niewielu uważało, że byłoby to odpowiednie dla kobiety.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Nawet jeśli nie jest to wyraźne ani nawet świadome, tradycyjne role płciowe — to znaczy idea, że ​​partnerzy identyfikujący mężczyzn powinni być głównymi dostawcami usług finansowych, podczas gdy partnerzy identyfikujący kobiety powinni być głównymi opiekunami — może kształtować nasze oczekiwania. A kiedy nasze oczekiwania są kwestionowane, może to powodować dyskomfort lub, w opisie Charlotte, jej związek, napięcie.

Farnoosz Torabi: Jedno jest powiedzieć, że jest napięcie, ale skąd ono pochodzi? Jak to się ukazuje?

Czy są wypowiadane słowa, czy jest to pasywno-agresywne, czy to tylko wszystko w twojej głowie? Ponieważ wychowano cię w przekonaniu, że zarabianie więcej jako kobieta jest cytowane bez cytatu dziwne lub że jest to z konieczności problem, nie dla ciebie, ale może dla twojego męża. I tak nosimy jako kobiety, myślę, że czasami te wątpliwości i lęki, a to tworzy napięcie w związku, gdy po drugiej stronie równania, twój partner może nie dbać o to aż tak bardzo. Więc nie jestem tutaj, aby usprawiedliwiać, jeśli ktoś nie jest zbyt miły w związku lub jest bardzo uczciwy lub wyrozumiały. Ale myślę, że musimy poświęcić chwilę i po prostu naprawdę zrozumieć, co jest źródłem tego napięcia?

Farnoosz Torabi: Mam wrażenie, że nie chodzi o cyfry. Chodzi o to, co reprezentują cyfry.

Bo kiedy mamy odczucia na temat pieniędzy, o co tak naprawdę chodzi, są one tak bardzo zakorzenione. Nie jest sprawiedliwe zwalnianie kogoś tylko dlatego, że ma odruchowe reakcje na sytuację finansową, a nie dano mu możliwości zbadania tego. Dlatego chcę zachęcić pary do zbadania tego: miejcie współczucie, dyskutujcie.

Nie rozmawiamy o tym. I tak ma możliwość wybuchu w związku – i jak smutne jest to, że związek musi się skończyć, kiedy można go było rozwiązać poprzez cierpliwość, dialog i przyjście ze współczującego miejsca. Często używam tego słowa, ponieważ w przypadku jego braku tracisz przyjaciół, tracisz partnerów.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Uwielbiam punkt dotyczący współczucia, ponieważ zawsze naprawdę kojarzyłem się ze współczuciem w związku i pieniędzmi wokół, jak czyjś dług.

Jeśli ktoś przyjdzie do ciebie z dużą ilością kredytów studenckich, nie będę się powtarzał „hej, powinieneś z nim zerwać”. Myślę, że musisz być współczujący. Podoba mi się pomysł rozszerzenia tego współczucia również na czyjeś ogólne założenia lub oczekiwania, jego wychowanie lub sposób myślenia.

Możesz współczuć w tych sprawach w taki sam sposób, w jaki współczujesz liczbami. Może to nawet ważniejsze.

Farnoosz Torabi: Częścią bycia partnerem jest również uświadomienie sobie, że nie zawsze będziesz widzieć oko w oko. Przychodzisz do stołu z bardzo różnych środowisk, a jednak wyszłaś za mąż lub związałaś się.

I tak zawsze mówię parom w jakimkolwiek sporze finansowym lub jakiejkolwiek różnicy finansowej, czy to z powodu różnicy w dochodach, czy też oszczędzam, a on wydaje pieniądze, czy coś w tym stylu. W porządku. Wiesz, że tak naprawdę nie możesz zmienić tego, kim naprawdę jesteś, ale pamiętajmy, dlaczego w ogóle się w to wpakowaliśmy? Jakie były wspólne cele, które mieliśmy wspólne? Co, nad czym pracujemy? Ponieważ wtedy, gdy masz tę gwiazdę polarną i ponownie przypominasz sobie tę gwiazdę polarną, jesteś skłonny być bardziej cierpliwy wobec tych różnic i znajdować rozwiązania, a nie skupiać się na tym, co nie działa, skup się na tym, co chcesz pracuj i spraw, aby działało.

Stefanie O'Connell Rodriguez : Podobnie jak Farnoosh, jestem fanem wykorzystywania wartości – to znaczy tego, co uważamy za ważne – jako strategii przejścia od kłótni o pieniądze do wzajemnego zrozumienia w związku z pieniędzmi.

Zastępowanie stwierdzeń typu „musimy” lub „powinniśmy” z „to jest dla mnie ważne” i pytając „co jest dla Ciebie ważne?” może uwolnić część presji i domniemanego osądu, które wynikają z próby bycia „właściwym”; o pieniądzach w naszych związkach, bez całkowitego odrywania się od rozmowy na temat celów finansowych.

Farnoosz Torabi: To, czego pragnie ona i jej partner, to wyrównanie szans finansowych, co może wydawać się niemożliwe, gdy ktoś zarabia o wiele więcej dolarów niż ta druga osoba. To jak możemy być równi? Zarabia o 35 000 dolarów więcej niż ja, to koniec. Nie, ponieważ pieniądze to coś więcej niż tylko to, ile ich masz. Tak sobie zarządzasz. Dobrze. Więc wracając do naszych celów, hm, na jakie rzeczy chcemy sobie pozwolić we wspólnym życiu? A dla kogoś, kto zarabia mniej, być może trudniej jest zapłacić za te bezpośrednie koszty.

Więc chodzi o wymyślenie, jako osoba, która zarabia mniej, zacznijmy od tego. Jakie są niektóre z rzeczy, które są dla Ciebie ważne w naszym związku, a które chcesz być na czele finansowo? Ponieważ będziemy dzielić ze sobą znacznie więcej niż tylko ślub. To może być dom w przyszłości. W naszej przyszłości może pojawić się samochód. W przyszłości mogą być wakacje, konta oszczędnościowe dla dzieci na studia. Więc w czym chcesz wziąć udział, aby poczuć się jak równy gracz?

Mężczyźni są uwarunkowani w społeczeństwie, aby być dostawcami, a dostawca finansów był jak ich wyłączny tytuł przez wieki. Tak trudno to rozplątać i rozplątać. Więc kiedy to już nie jest ich powołanie w związku, kiedy nie muszą być żywicielami finansowymi, czują, niektórzy z nich są bez misji, na przykład, jaki jest mój cel tutaj? A oni chcą dostarczać, więc to jak redefinicja świadczenia, wiesz, i nawet przy niższej pensji, którą zarabiasz, nadal możesz mieć znaczący wkład w nasze życie, być może w formie długoterminowej oszczędności dla nas .

Więc mój mąż w pełni finansuje 529 planów dla obojga naszych dzieci. Zgadnij co? Płaci za ich edukację w college'u. I nie chodzi tu o mnie przeciwko niemu, ale czasami chcesz po prostu, aby ta część własności w twoim związku wydawała się namacalna. Jakbym za to zapłacił. Jestem z tego dumny. To sprawia, że ​​czujesz się dumny.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Cóż, myślę też, że jest to połączenie równych i takich samych. Myślę, że w trakcie mojej rozmowy z Charlotte wpadłem na pomysł: „No cóż, jeśli nie możemy zarobić dokładnie takiej samej kwoty pieniędzy, to dzielenie wszystkiego w proporcji 50/50 nie ma sensu”, ale tak naprawdę było trudno jej to rozgryźć, „Dobrze, więc jeśli nie dzielimy rzeczy 50/50, bo nie zarabiamy tyle samo, to jaka jest formuła?” Jakby miała to być formuła.

Ale to, co mi się podoba w tym, co tutaj przedstawiasz, zwłaszcza jeśli zamierzają wprowadzić się do małżeństwa, w którym pieniądze naprawdę są bardziej legalnie dzielone, to pomysł odgrywania naprawdę różnych ról. Myślę, że daje to możliwość posiadania, o której mówiłeś.

Farnoosz Torabi: I tak naprawdę chodzi o wyrównanie pola gry taktycznie, ale także emocjonalnie, abyście oboje czuli się jak równi gracze w związku.

Może nie równymi zarabiającymi, ale równymi współpracownikami i kolegami z drużyny. Myślę, że dla młodszego pokolenia jest trochę trudne, aby zastanowić się nad brakiem wiecie, 50/50, uh, ponieważ pomyślcie o tym wszystkim, co robimy. Mieszkamy ze współlokatorem przed ślubem i wszystko jest równe.

My Venmo siebie. To tak, my płacimy, ja zapłacę, ty zapłacisz następnym razem. Tak więc w naszych kręgach przyjaciół istnieje zwyczaj większej równości finansowej. A więc bierzesz ślub i musisz ustalać własne zasady. Naprawde robisz. Musisz tworzyć własne zasady, a zasady nie są czarno-białe. Ale większość, jak sądzę, prowadzi z tym, gdzie oboje czujecie się naprawdę dobrze, jeśli chodzi o to, jak chcecie wnieść swój wkład i co jest wykonalne.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Chciałabym zapytać Cię o opinię lub przemyślenia na temat umów przedślubnych.

Farnoosz Torabi: Lubię ich. Co mogę powiedzieć? Jest to polisa ubezpieczeniowa do umowy małżeńskiej. Bo wiesz, podpisujesz umowę, prawda. Zapominamy o tym, może dlatego, że małżeństwo jest naprawdę jak ceremonia i dużo picia, ale podpisujesz ten kontrakt.

To nie jest umowa na kanał Roku. To jest jak twoje małżeństwo.

Więc chcesz, żeby wszystko poszło dobrze, ale większość ludzi w tym kraju kończy się rozwodem. Myślę, że są bardziej paskudne niż być muszą, ponieważ nie ma protokołu.

Ludzie przychodzą do tego z różnymi oczekiwaniami, ale ty stawiasz te oczekiwania z wyprzedzeniem. Dostajesz to na piśmie, a potem możesz lubić, no wiesz, naprawdę skupić się na tym, co jest ważniejsze w twoim małżeństwie, i to jest, wiesz, dostajesz polisę ubezpieczeniową na swój samochód, na wynajem mam polisę ubezpieczenie mojego pierścionka z brylantem. Dlaczego nie otrzymałem ubezpieczenia na moje małżeństwo? Nadal się nad tym zastanawiam.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Ponieważ Charlotte planuje podjąć kolejne kroki w swoim związku, chciałam zapytać Farnoosha o jedno z najczęstszych pytań, jakie słyszę od par, które robią to samo – jak zacząć łączyć pieniądze ze swoim partnerem?

Farnoosz Torabi: Lubię, gdy każda osoba w związku doświadcza pewnego poziomu autonomii finansowej, w którym nie musi czuć się, jakby prosiła o pozwolenie. Właściwie jest to ważniejsze dla osoby, która zarabia mniej, o której często słyszałem, zwłaszcza od mężczyzn, na przykład, że nie chcę czuć się, jakbym prosiła żonę o pozwolenie na kupno czegoś lub dostaję finanse , „mama” Mówią, w porządku, to cały problem, ale tak jak kobiety, wiesz, chcemy czuć, że to moje pieniądze. Moje pieniądze to moje pieniądze, a twoje pieniądze to twoje pieniądze. Musimy odłożyć trochę tego dla nas dwojga. A potem mamy pulę pośrodku. To przyczyni się do naszych wspólnych wydatków.

Dowiedz się, w czym oboje jesteście dobrzy i co chcielibyście robić, a będziecie mogli to robić efektywnie. Dla kogoś, kto zarabia mniej, może to być nawet zarządzanie pieniędzmi. Rozmawiałam z wieloma mężami, którzy zarabiali mniej, ale byli dumni z tego, że są tymi, którzy płacą rachunki i pilnują swoich kont emerytalnych i upewniają się, że, wiecie, płacono składki i tak dalej.

Więc nie oznacza to, że tylko dlatego, że nie zarabiasz tyle pieniędzy, że nie możesz być zaangażowany finansowo i nadal być liderem w swoim życiu finansowym.

To, że zarabiasz więcej, nie oznacza, że ​​Twój czas jest wart więcej, nie oznacza, że ​​Twoja praca jest ważniejsza. może nie mówisz tego na głos, ale może to jest jak wewnętrzny dialog w twojej głowie. Musisz pozbyć się tego szumu BS, ponieważ to nieprawda.

To po prostu nieprawda, że ​​nie możesz wykorzystać tego, ile zarabiasz, jako wskaźnika swojego sukcesu w porównaniu z sukcesem męża, ani fakt, że jesteś bardziej wartościowym wkładem w społeczeństwie, na przykład: przepraszam, nauczyciele nic nie robią. Um, są niezbędne, więc to wszystko, nie chodzi o dochód i nie powinno tak być, ale słyszę też od ludzi, którzy zarabiają mniej w związkach, niż czują. Więc myślę, że to naprawdę ważne, abyś to po prostu rozpoznał.

Stefanie O'Connell Rodriguez: Jak więc możesz czuć się finansowo równy ze swoim partnerem, gdy liczby na twoich wypłatach są zdecydowanie inne?

Pamiętaj, że ty i twoja druga połowa jesteście czymś więcej niż tylko swoimi dochodami, a wasz związek opiera się na czymś więcej niż tylko na zarobkach. Wykorzystaj swoje wartości, to, co jest ważne dla każdego z was, jako punkt wyjścia do tego, co może być lepkie i niewygodne, ale niezwykle ważne rozmowy finansowe – pamiętając, że nie musisz zgadzać się na wszystko, aby dojść do wzajemnego porozumienia.

Podejście do tych rozmów z punktu widzenia współczucia może również zapewnić Tobie i Twojemu partnerowi przestrzeń, której potrzebujesz, aby dowiedzieć się, skąd bierze się poczucie dyskomfortu i napięcia wokół różnic w dochodach, dając Ci szansę na zbadanie zinternalizowanych założeń, które mogą Ci nie służyć — czy są to oczekiwania ukształtowane przez wychowanie i tradycyjne role płciowe, czy skłonność do łączenia pensji z poczuciem własnej wartości.

Logistycznie rzecz biorąc, pamiętaj, że wyrównywanie szans finansowych nie musi oznaczać zarabiania takiego samego dochodu lub dzielenia wszystkiego w proporcji 50/50. Dochód to tylko część twojego finansowego życia, a nawet twoje pieniądze to tylko część wartości wytworzonej w twoim gospodarstwie domowym.

Szczególnie dla par, które angażują się w długoterminowe związki partnerskie, pomocne może być wycofanie się z analizy każdego wydatku i dokładnego sposobu ich podziału, aby uzyskać bardziej holistyczny pogląd na finanse gospodarstwa domowego i pracę, zarówno płatną, jak i nieopłacaną. Może dać każdemu partnerowi poczucie autonomii, celu i własności w związku. Pamiętaj tylko, że chociaż podział podstawowej odpowiedzialności za różne zadania finansowe, takie jak opłacanie rachunków lub zarządzanie inwestycjami, jest w porządku, ważne jest, aby obaj partnerzy byli zaangażowani w zrozumienie, na co trafiają pieniądze, i aby podejmować najważniejsze decyzje dotyczące strategii są tworzone jako zespół.

Stefanie O'Connell Rodriguez: To było Poufne pieniądze od Real Simple. Jeśli, tak jak Charlotte, masz tajemnicę pieniężną, którą starasz się ujawnić, możesz wysłać mi wiadomość e-mail na adres money dot poufne pod adresem real simple dot com. Możesz również zostawić nam wiadomość głosową pod numerem (929) 352-4106.

Producentami Money Confidential są Mickey O'Connor, Heather Morgan Shott, ja, Stefanie O'Connell Rodriguez. Dzięki naszemu zespołowi produkcyjnemu w Pod People: Rachael King, Matt Sav, Danielle Roth, Chris Browning i Trae Budde.

Jeśli podoba Ci się to, co słyszysz, rozważ pozostawienie nam recenzji w Apple Podcasts lub poinformowanie znajomych o poufności pieniędzy. Real Simple ma siedzibę w Nowym Jorku. Możesz znaleźć nas online na realsimple.com i zasubskrybować naszą publikację drukowaną, wyszukując Real Simple na www.magazine.store.

Dziękujemy za dołączenie do nas i do zobaczenia w przyszłym tygodniu.