To może być ostateczny mały domek

Przeciętny nowy dom jednorodzinny w Stanach Zjednoczonych to ponad 2000 stóp kwadratowych . Ale czy mógłbyś żyć? dziesiąta tego? Taka jest idea najnowszego trendu w małych domach: Kasita , który we wtorek zdobył nagrodę SXSW Innovation Award 2016. Firma produkuje przenośne, prefabrykowane inteligentne domy o powierzchni nieco ponad 200 stóp kwadratowych. Celem jest zapewnienie bardziej przystępnych cenowo mieszkań w środowiskach miejskich.

Pomysł wyszedł od profesora Uniwersytetu Houston-Tilloston, Jeffa Wilsona, który spędził rok mieszkając w śmietniku o powierzchni 33 stóp kwadratowych (przeczytaj całą historię tutaj ). Wilson, obecnie znany jako Profesor Dumpster, sprzedał większość swojego dobytku za 1 dolara i powoli przekształcił śmietnik w miejsce do życia, a następnie zastosował swoje odkrycia (co nazywa epifanią śmietnika) do stworzenia Kasity. To najbardziej maleńki dom, powiedział RealSimple.com podczas wycieczki po prototypie East Austin o powierzchni 208 stóp kwadratowych na SXSW.

Pomysł Wilsona polegał na stworzeniu iPhone'a, w którym mógłbym mieszkać. Domy są wyposażone w dynamiczne szkło, które przyciemnia się w celu zapewnienia prywatności i kontroli temperatury oraz są wyposażone w inteligentną technologię, w tym Amazon Echo i Termostat gniazdowy . DO Materac typu queen-size Casper składa się do kanapy, aby zmaksymalizować przestrzeń, a także pralka/suszarka i zmywarka. Firma pracuje nad modułowymi projektami zegarów, regałów, telewizorów i luster.

W Austin Kasita będzie dostępna do zamieszkania pod koniec 2016 r. – a firma prowadzi rozmowy z deweloperami w San Francisco, Nowym Jorku, Dallas, Houston, San Diego, Chicago i Atlancie. Domy można ustawić w regale z innymi Kasitami — jak miejski, ustawiany piętrowo park przyczep — lub mogą stać samodzielnie. Są przenośne i mogą być transportowane z miejsca na miejsce, co oznacza, że ​​ktoś może mieszkać w jednym na przykład podczas studiów podyplomowych, a następnie wysłać go do następnego miasta w celu wykonania swojej pierwszej pracy (zakładając, że oba miasta mają dostępną szafę).

Chociaż ceny nie będą znane do przyszłego miesiąca, Wilson obiecuje, że pokona ceny czynszu w dużych miastach. A ludzie będą mogli wynająć lub kupić, zarówno samą Kasitę, jak i przestrzeń regałową.

Mnóstwo naturalnego światła i sprytny design sprawiały, że Kasita wydawała się zwodniczo duża (zwłaszcza łazienka, zwłaszcza jak na standardy Nowego Jorku). Chociaż nie możemy sobie wyobrazić życia tam z inną osobą, dla samotnych milenialsów, a nawet seniorów – według Wilsona obu docelowych odbiorców – z pewnością wydaje się, że pokonałoby to trzech przypadkowych współlokatorów z Craigslist.

Sprawdź wnętrze tutaj:

wewnętrzna kasita wewnętrzna kasita Źródło: Laura Schocker